Obydwaj odeszli na tamten świat w tym samym dniu. Jeden z nich miał tylko 38 lat
Wiadomość o śmierci Stanisława Ranosza pojawiła się na fanpage,u jednoski OSP w Dobrej. Strażacy żegnają swojego kolegę, którego śmierć zabrała za wcześnie. Miał tylko 38 lat. Krewni znajomi i przyjaciele pożegnają go dzisiaj. Nabożeństwo żałobne rozpocznie się o godzinie czternastej w Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Dobrej.
czytaj też Zdążyła jeszcze wezwać pomoc. Nagle połączenie się urwało. Wyścig ze śmiercią w Nowym Sączu
Drugi ze strażaków, Józef Smaga, który także zmarł 26 czerwca, miał 95 lat. Był nestorem strażaków ochotników w Tymbarku.
czytaj też Dziesięć rozbitych aut! Kompletnie potracili głowy za kierownicą?
Czytaj też Zmiażdżone auto, śmigłowiec, karetki... fatalny początek weekendu na drogach
Druh Józef wstąpił do OSP w roku 1950, by kontynuować tradycję strażacką swojego ojca – napisali w mediach społecznościowych jego koledzy z jednostki. Przez blisko czterdzieści lat niósł pomoc potrzebującym. Był strażakiem z powołania, a do tego bardzo dobrym kolegą, który potrafił znaleźć wspólny język ze wszystkimi członkami, niezależnie od ich stażu w OSP czy wieku wspominają swojego przyjaciela strażacy. ([email protected]) Fot. j.m, OSO Dobra, OSP Tymbark