Poseł Anna Paluch o Lechu Kaczyńskim

Rozmowa z poseł Anną Paluch (Prawo i Sprawiedliwość), organizatorką wystawy " Byłem Posłem Tej Ziemi". MATERIAŁ SPONSOROWANY

Dlaczego zorganizowała Pani wystawę „BYŁEM POSŁEM TEJ ZIEMI”?

Anna Paluch: Chciałam przypomnieć, że dwadzieścia lat temu posłem w naszym okręgu wyborczym był Ś.P. Prof. Lech Kaczyński, nasz Prezydent. Lech Kaczyński jako kandydat Porozumienia Centrum wygrał wybory parlamentarne w okręgu sądecko-podhalańskim. Uzyskał przy ówczesnej ordynacji wyborczej bez progu pięciu procent świetny wynik i w latach 1991 do 1993 reprezentował w Sejmie RP naszą ziemię. Miałam zaszczyt przez te dwa lata być Jego współpracowniczką.

Gdzie pokazała Pani tę wystawę?

Pierwszy wernisaż wystawy „BYŁEM POSŁEM TEJ ZIEMI” odbył się w Kościelisku dziewiętnastego kwietnia 2012 roku, uczestniczyła w nim Marta Kaczyńska, córka Pary Prezydenckiej i współpracownicy Lecha Kaczyńskiego: Anna Fotyga, Elżbieta Kruk, Maciej Łopiński , Andrzej Duda. Kolejny - w kwietniu , w Orawskim Centrum Kultury w Jabłonce. Później wystawa była pokazywana w Rabce Zdroju równocześnie z I Memoriałem im. Marii Kaczyńskiej dziewiątego marca 2013 roku i w Zakopanem na Olczy w Parafii Ks. Misjonarzy. W Sali Obrad Ratusza w Nowym Sączu w kwietniu 2013 roku był pierwszy wernisaż na Sądecczyźnie, po czym jeszcze pokazałam wystawę w Krynicy, Stróżach, w Limanowej w Bibliotece Miejskiej i w Gorlicach w Dworze Karwacjanów. Cyfrowa wersja wystawy jest nadal dostępna na mojej stronie internetowej.

Tytuł wystawy „BYŁEM POSŁEM TEJ ZIEMI” pochodzi zapewne z wypowiedzi Ś.p. Pana Prezydenta?

Tak, na 44 Zjeździe Podhalan ósmego listopada 2009 roku w MOK w Nowym Targu, Prof. Lech Kaczyński w swoim przemówieniu do uczestników Zjazdu, wspominając swoje kontakty z Sądecczyzną i Podhalem, użył tego sformułowania. Dzień później w sądeckim ratuszu otrzymał Honorowe Obywatelstwo Miasta Nowy Sącz.

Jak wyglądała Polska w początku lat 90-tych? Jak prowadziło się kampanię wyborczą?

Powiedzą coś o tym nasze, czyli Porozumienia Centrum, postulaty z tej kampanii: natychmiastowe wycofanie wojsk radzieckich , które jeszcze wtedy stacjonowały w Polsce; powstrzymanie złodziejskiej prywatyzacji. Główną formą kontaktu z wyborcami były spotkania. Było ich bardzo wiele. Lech Kaczyński odwiedził wtedy: Nowy Sącz i Stary Sącz, Grybów, Stróże, Gorlice, Nowy Targ, Jabłonkę, Lubień, Zakopane, Lipnicę Wielką, Krościenko, Szczawnicę, Mszanę Dolną, Rabkę. Na takie spotkania przychodziło po kilkadziesiąt, czasem kilkaset osób.

Jaki był Sejm I kadencji wyłoniony w wyborach 1991 roku?

Bardzo rozdrobniony, bo ordynacja nie miała progu pięciu procent i do Sejmu weszli posłowie z 29 komitetów wyborczych, a 11 komitetów wprowadziło po jednym pośle. Lista PC uzyskała w kraju czwarty wynik, a w naszym okręgu poparcie było prawie dwukrotnie wyższe - 16,15 procent. To był osobisty sukces Lecha Kaczyńskiego. Wówczas można było łączyć wykonywanie mandatu posła z funkcją prezesa NIK, na którą został powołany przez Sejm. Mimo tego nawału obowiązków regularnie przyjmował w swoim biurze interesantów, jeździł na spotkania.

Jak Pani wspomina czas swojej współpracy z Prof. L. Kaczyńskim?

Jako moje najważniejsze polityczne doświadczenie. Ś.p. prof. Lech Kaczyński był człowiekiem, który nade wszystko cenił prawość, odwagę, rzetelność i poszanowanie dobra wspólnego. Jako obrońca uczciwości w życiu publicznym był narażony na bezpardonowe ataki. Dzisiaj, pięć lat po katastrofie w której zginął Pan Prezydent, w obliczu kompletnego rozkładu naszego państwa tym bardziej widać jak wielką stratą była ta śmierć.