Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
22/09/2019 - 09:25

Śmieciowy kryzys po sądecku. Dlaczego coraz więcej płacimy za odbiór odpadów?

Zalęgające odpady w Świniarsku, Niskowej, Starym Sączu i rosnące ceny za ich wywóz. Śmieciowy, lokalny kryzys zatacza coraz szersze kręgi. Podobne kłopoty mają i inne gminy w Polsce. Dlaczego coraz więcej płacimy za odbiór śmieci? Badali to kontrolerzy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Do jakich doszli wniosków?

Po zmianie przepisów wybór takiego przedsiębiorcy należy tylko i wyłącznie do gminy. W drodze przetargu wybiera ona jeden podmiot świadczący usługi na całym jej terenie, a w przypadku większych gmin – na części obszaru. Przed wejściem w życie nowych regulacji UOKiK przestrzegał, że mogą one doprowadzić do wyeliminowania konkurencji między podmiotami zajmującymi się gospodarowaniem odpadami, co spowoduje wzrost cen i zaprzestanie działalności przez  wielu przedsiębiorców. Tegoroczne badanie urzędu zdaje się potwierdzać te przewidywania.

- Z roku na rok maleje liczba podmiotów, które biorą udział w przetargach. W ciągu ostatnich dwóch lat w ponad połowie gmin miejskich o zamówienie ubiegał się tylko jeden przedsiębiorca. Jednocześnie widać, że tam gdzie o kontrakt z gminą walczy większa liczba firm mieszkańcy płacą taniej za odbiór śmieci. Na marginesie można zauważyć, że w 2011 r.,  przed zmianami, tylko w 8 proc. tych gmin usługi świadczył jeden podmiot  – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał.

Zobacz też: Chełmiec: dezinformacja czy kompromitacja? Śmieci i wściekłość w roli głównej

Kolejnym powodem podwyżek, który podały gminy był wzrost kosztów zagospodarowania odpadami. Ma na to wpływ kilka głównych czynników. Pierwszym z nich jest wzrost tzw. opłaty marszałkowskiej za składowanie śmieci. Kolejnym jest zwiększenie liczby surowców, które muszą segregować mieszkańcy. Samorządy często wskazywały też wzrost kosztów Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych, a także  nieprawidłową segregację śmieci przez mieszkańców.

Zdaniem urzędu, niezależnie od badania i odpowiedzi gmin należy zwrócić uwagę na jeszcze jeden czynnik – wzrost cen gospodarowania odpadami w całej Europie wynika z zakazu importu odpadów wprowadzony przez Chiny, które wcześniej były największym światowym odbiorcą odpadów z papieru i plastiku.

Zaledwie 5 proc. gmin jako przyczynę wzrostu cen podało nieuczciwe praktyki przedsiębiorców. Niemniej jednak UOKiK na bieżąco monitoruje rynek gospodarki odpadami pod kątem nadużywania pozycji dominującej lub niedozwolonych porozumień, np. zmów przetargowych. Obecnie prowadzi sześć postępowań wyjaśniających. Cztery z nich dotyczą możliwych praktyk z zakresu nadużywania pozycji dominującej przez regionalne instalacje przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK-i) działające w województwach: opolskim, pomorskim, zachodniopomorskim oraz wielkopolskim.

Pozostałe dwa postępowania dotyczą przetargów w woj. śląskim i wielkopolskim. Ponadto urząd wystąpił o wyjaśnienia i stanowisko w sprawie do czterech innych RIPOK-ów z województw: dolnośląskiego, lubelskiego, lubuskiego oraz opolskiego. W przypadku braku wystarczających wyjaśnień ze strony tych przedsiębiorców, kolejnym etapem będzie wszczęcie postępowań. UOKiK otrzymuje także liczne zawiadomienia dotyczące wysokich cen oferowanych w przetargach, co jest obecnie analizowane.

Badanie miejskich gmin nie kończy analizy rynku odpadów prowadzonej przez UOKiK. Drugim etapem badania jest sprawdzenie RIPOK-ów. Urząd zamierza zbadać ich działalność zarówno pod względem pozycji rynkowej i polityki cenowej, jak i szczegółów dotyczących technologii przetwarzania oraz ilości i przyjmowanych śmieci.

[email protected] fot. archiwum 







Dziękujemy za przesłanie błędu