MMC Brainville: kto podejmie się reanimacji sądeckiej krzemowej doliny?

Zobacz też: MMC Brainville: pycha kroczy przed upadkiem? Co tu naprawdę jest? [WIDEO]

Jerzy Lelito, prezes spółki z Nowego Sącza, która była gotowa kupić miasteczko za 18 mln zł podkreślał, że w realiach rynku nieruchomości nie można liczyć na sprzedaż Miasteczka w cenie porównywalnej do wysokości dofinansowania włożonego przez PARP. Dowodzą tego losy wieżowców, których nie udaje się drogo sprzedać, choć stoją w samym centrum Warszawy. 

Jak się ma Warszawa do Nowego Sącza? Miasteczko Multimedialne wymaga sporych nakładów, by "ożenić" je z nowymi kontrahentami. Inna rzecz, że choć PARP rozliczył pozytywnie budowę słynnej serwerowni, która miała być sercem obiektu (kilkanaście milionów złotych), to nie dopilnował certyfikacji obiektu, niezbędnej do jej wykorzystania. To był główny powód, dla którego z korzystania z MMC Brainville zrezygnowała firma, która miała realizować dla rządu system ochrony granic w oparciu o wykorzystanie dronów.

Zobacz też: Upadłe MMC Brainville: zamiast 18 milionów gotówki będzie kolejny przetarg

Konsorcjum Lelito ma zabezpieczone grubo ponad 4 miliony na samą wymianę systemu klimatyzacji, wentylacji i ogrzewania Miasteczka. Czyli w sumie wyłożyłaby tu sporo ponad 22 miliony złotych a i tak już dziś konsorcjanci wiedzą, że inwestycja zwróci im się najszybciej po ośmiu, dziewięciu latach. Nikłe są zatem szanse by ktokolwiek pokusił się o zakup budynku na licytacji przy roszczeniach PARPU a dalej ze świadomością, że odzyska wkład już nie za osiem ale nawet za kilkanaście lat.

Zapytaliśmy też o opinię członka Rady Wierzycieli z ramienia miasta Nowego Sącza, czyli prezydenta Ludomira Handzla. Był związany z Miasteczkiem od początku, zasiadając w radzie nadzorczej spółki. Prezydent nie ma nawet cienia wątpliwości, że obiekt nie nadaje się, by zrobić tu siedzibę miejskich wydziałów. Nie jest do tego przystosowany. Całość naszej rozmowy - w materiale filmowym.

Inna rzecz – by utrzymać MMC Brainville syndyk musi „przejadać” dzisiejszy majątek zawarty w masie upadłościowej. Kurczy się zatem pula środków dla wierzycieli upadłej spółki, którzy muszą się liczyć z tym, że i tak najpierw zostaną zaspokojone roszczenia głównych wierzycieli: miasta, banków, ZUS, spółek energetycznych… Jednocześnie trzeba pamiętać, że zgodnie z prawem każda kolejna licytacja pociąga za sobą obniżenie kwoty. 

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info