Bajecznie bogaty król disco polo spod Limanowej połączy siły z Zenkiem Martyniukiem. Tego się nikt nie spodziewał[WIDEO]
Jak to się stało, że Polacy pokochali Sławomira?
Niektórzy uważają go za zwykłego faceta z wąsami, którego na szczyt popularności wyniosło disco polo. Ale Zapała to zawodowiec, który znakomicie odnalazł się w show biznesie. Jest absolwentem krakowskiej akademii teatralnej. Grywał w filmach i serialach. Na tej liście są takie tytuły jak "Czas honoru", "Blondynka", "Ojciec Mateusz", także "Karol. Człowiek, który został papieżem", "33 sceny z życia" czy "Pod Mocnym Aniołem".
Sam muzyk w licznych wywiadach podkreśla, że Sławomir to artystyczne przedsięwzięcie, do którego należy podchodzić z dystansem i poczuciem humoru. Jakiś czas temu w rozmowie z serwisem limanowa.in podkreślał swój związek z Limanowszczyzną.
Miejsce na ziemi pod Limanową
- Moje korzenie wywodzą się z Koniny w gminie Niedźwiedź, bo tutaj urodził się mój tata. A moje serce wybrało właśnie tę wieś na miejsce do życia dla mnie i mojej żony. Z tego miejsca pochodzi bardzo wiele inspiracji - podkreślał Sławomir, który ostatnio w mediach społecznościowych obwieścił fanom disco polo, że połączy siły z kolegą po fachu, słynnym Zenkiem Martyniukiem.
Gwiazdorski duet nagra razem piosenkę, czym Zapała pochwalił się na Facebooku. Teledysk do szykowanego przeboju nagrywany jest nad Bałtykiem, co więcej pojawiają w nim żony obydwu artystów.
Czytaj też Supergwiazda telewizji spod Nowego Sącza. Tego nie wiecie o Ewie Wachowicz
Zenek i Sławomir. Takiego duetu jeszcze nie było
Czy razem zrobią furorę? Czy to połączenie sił zakończy się sukcesem, także finansowym? Zapała i Martyniuk należą do pierwszej gwiazdorskiej ligi disco polo. Jakiś czas temu tabloidy podały, że za występ na weselu Zenek kasuje 40 tysięcy złotych. Z kolei Sławomir bierze za koncert 38 tysięcy. ([email protected]) fot. facebook