Przyszedł zgłosić przestępstwo. Na komendzie spotkał sprawcę rozboju
Kilka dni temu na sądeckiej komendzie doszło do niecodziennego zdarzenia. Policjanci dzielnicowi wracali z obchodu. Nagle zaczepił ich młody mężczyzna, który poinformował, że przyszedł na komendę złożyć zawiadomienie o popełnionym przestępstwie, jednak boi się wejść do budynku, ponieważ w holu zobaczył sprawcę tego czynu.
- Z relacji 18-latka wynikało, że na ulicy 29 listopada zaczepiło go czterech nieznanych mu mężczyzn, a jeden z nich zażądał od niego pieniędzy, grożąc jednocześnie pobiciem. 18-latek obawiając się jego gróźb przekazał mu 40 zł. Sprawca jednak na tym nie poprzestał i bezskutecznie zamierzał zabrać mu jeszcze słuchawki – wyjaśnia Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy sądeckiej policji.
Zobacz też Zakrwawiony mężczyzna zatrzymał radiowóz i prosił o pomoc
Funkcjonariusze weszli razem z chłopakiem do holu komendy, ale sprawcy już tam nie było. Okazało się, że właśnie jest przesłuchiwany piętro wyżej w zupełnie innej sprawie. Gdy policjanci zakończyli przesłuchanie, rozpoczęło się kolejne, już w sprawie zgłoszonej przez 18-latka.
- Jeszcze tego samego dnia 20-letni sprawca usłyszał od policjantów zarzut rozboju mniejszej wagi, za które to przestępstwo grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, a prokurator zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju – informuje policjantka.
RG [email protected] Fot. KMP Nowy Sącz