Zdarzył się cud w Krynicy na deptaku. Co powie burmistrz Ryba? [ZDJĘCIA][WIDEO]
A przecież nie wolno było deptać deptaka
Zdjęcia z placu budowy na deptaku mieszkańcy Krynicy przesłali też do redakcji „Sądeczanina”. Nie są w stanie zrozumieć tego, że Forum Ekonomiczne z powodu deptaka, którego nie wolno było deptać, przeniosło się na Dolny Śląsk. Nie rozumieją tego też dwie krynickie radne, Iwona Grzebyk-Dulak i Małgorzata Król. O szykowaniu uzdrowiskowej promenady do imprezy pod auspicjami marszałka Witolda Kozłowskiego, dowiedziały się w Karpaczu.
- Spotykamy tutaj mnóstwo ludzi, którzy nie pojmują, że taka wielka konferencyjna impreza z Krynicy przeniosła się do Karpacza. My również tego nie pojmujemy, bo cały problem polegał na tym, że w uzdrowisku na deptaku były rozkładane namioty i że ich montaż oraz demontaż trwał zbyt długo – mówi Iwona Grzebyk-Dulak.
- Teraz dotarły do nas informacje, że są tam ciężkie maszyny i montowane są namioty. Jak to możliwe! Przecież burmistrz Piotr Ryba na łamach mediów zapewniał mieszkańców miasta, że nie pozwoli „na siermiężną zabudowę” deptaka – dodaje radna i przywołuje ustalenia, jakie zapadły podczas spotkania burmistrza z szefem rady programowej Forum Ekonomicznego Zygmuntem Berdychowskim.
Co mówił burmistrz Ryba
- W tym spotkaniu uczestniczyli też radni i dobrze pamiętam, że organizator Forum zgodził się na warunki krynickiego samorządu, żeby doprowadzić do wcześniejszego demontażu konferencyjnego miasteczka. Nie jest prawdą to, co funkcjonuje w przestrzeni publicznej, że takiej zgody nie było. Zgoda była i warunki tej umowy bez problemu zostałyby spełnione. Na Forum w Karpaczu demontaż namiotów rozpoczyna się już w ostatni dzień wieczorem. Tak więc istnieje taka możliwość – wskazuje Grzebyk-Dulak.
Więc jak to jest? - pyta radna. -Krynica Forum, może mieć zabudowany deptak, a Forum Ekonomiczne takiej możliwości nie miało? Tak naprawdę wystarczyło dojść do porozumienia, żeby montaż namiotów odbywał się w krótkim czasie, tuż przed Forum, a ich demontaż zaraz po zakończeniu konferencji. Jak można było pozwolić na to, żeby impreza o takiej randze opuściła Krynicę – oburza się radna.
Czy można policzyć, jakie straty z tego powodu poniosła Krynica?
Zamienione w gigantyczne centrum ekonomiczne uzdrowisko to nie były tylko trzy dni wizyt czołowych polityków i przedsiębiorców z kraju i zagranicy. To był także impuls dla lokalnego biznesu, który z marki Forum czerpał wymierne korzyści.
Forum Ekonomiczne to było dla Krynicy ważne wydarzenie z wizerunkowego i biznesowego punktu widzenia, szczególnie dla branży hotelarskiej, która zyskiwała konkretny zastrzyk gotówki. Goście konferencji zapełniali nie tylko hotele i pensjonaty. Uczestniczący w konferencjach politycy, przedsiębiorcy czy dziennikarze nie funkcjonowali przecież w zamkniętej przestrzeni na deptaku. Korzystali z okolicznych kawiarni, restauracji i sklepów. Dla lokalnego biznesu to był spory zarobek i zastrzyk pieniędzy zdobyty w ciągu zaledwie kilku dni, także nadzieja, że goście - ci z kraju i zagranicy - w przyszłości powrócą do Krynicy jako turyści. Dla samorządu, to były pieniądze z podatków płaconych przez przedsiębiorców.
Te mechanizmy są oczywiste dla radnej Małgorzaty Król. - Na Forum Ekonomicznym zarabiają i ci duzi i mali przedsiębiorcy. Co warte podkreślenia, dają zatrudnienie innym, kupują usługi, towary i płacą podatki. A to są duże pieniądze. Dzięki temu samorząd może finansować z tego szereg różnych potrzeb mieszkańców. To są korzyści, które odczuwają wszyscy, choć czasem nie zdają sobie z tego sprawy - argumentuje radna.
Czy Forum Ekonomiczne wróci do Krynicy?
Radne deklarują, że nie tylko zainteresują się placem budowy na krynickim deptaku, o który tak się zamartwiał burmistrz Piotr Ryba, kiedy stawiano tam tymczasowe hale dla Forum Ekonomicznego. Jak mówią, będą zabiegać o to, żeby konferencja powróciła do Krynicy.
- Mamy nadzieję, że uzdrowisko znowu będzie gospodarzem Forum Ekonomicznego - mówi Małgorzata Król. - Przez wiele lat byłam pracownikiem samorządu. Widziałam moment, kiedy Forum się rodziło, kiedy dorastało, kiedy rozkwitało… Teraz jest taki czas, gdy dziecko dorosło i poszło w świat zdobywać nowe doświadczenia. Ale to była, jest i będzie impreza krynicka. Myślę, że Karpacz, który dostrzegł korzyści płynące z takiego przedsięwzięcia, powinien zrobić swoją własną imprezę, wypracować własną markę, bo to Forum zawsze będzie kojarzone z Krynicą. Ono ma tam swoje korzenie i tam jest jego rodzinny dom. I do tego domu Forum Ekonomiczne powinno wrócić. Zrobimy wszystko, żeby tak się stało – zapewniają Iwona Grzebyk-Dulak i Małgorzata Król.
Co powie Ryba?
Jak to jest z tym stawianiem namiotów, którym tak niechętny był krynicki burmistrz? Co teraz powie Ryba? Na pewno zadamy to pytanie burmistrzowi. (jagienka,[email protected])
[Aktualizacja]
Od burmistrza Krynicy-Zdroju otrzymaliśmy taką odpowiedź:
- Zachęcam się do zapoznania się moim oficjalnym profilem na fb i odpowiedzią na Wasz kolejny atak na moją osobę. Burmistrz Krynicy-Zdroju Piotr Ryba