Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
23/09/2022 - 08:00

To w końcu będzie u nas zakaz kopciuchów czy nie? Wielka awantura o uchwałę antysmogową

Miała być walka o czyste powietrze, wyszła z tego awantura. Chodzi o wyniki konsultacji społecznych dotyczących planów osłabienia uchwały antysmogowej w Małopolsce. Jak podał urząd marszałkowski, samorządy w przytłaczającej większości popierają wydłużenie terminu wymiany kopciuchów. Z kolei aktywiści Polskiego Alarmu Smogowego twierdzą, że 75 procent opinii zebranych w ramach konsultacji wskazuje na sprzeciwianie się zmianom w uchwale. Pytanie, po której stronie tego sporu leży prawda. Wszyscy są „za, a nawet przeciw”?

Jak to było z tymi konsultacjami w sprawie uchwały antysmogowej

 Przez  ponad trzy tygodnie sierpnia mieszkańcy Małopolski odpowiadali na pytanie czy popierają przesunięcie terminu konieczności  wymiany kopciuchów o rok czyli do końca 2023 roku, czy też są za pozostaniem przy obecnych zapisach  uchwały antysmogowej dla naszego regionu zakładających wymianę takich kotłów do końca tego roku.

Wyniki konsultacji zostały opublikowane przez urząd marszałkowski po niemal miesiącu od ich zakończenia.  Jaka jest opinia Małopolan? W sumie przez formularz internetowy wpłynęły 4023 uwagi. 2999  było negatywnych czyli przeciwko wydłużeniu terminu wymiany kotłów. Pozytywnych czyli za przesunięciem terminu, było 780.  244  opinie określono mianem  „inne”. W konsultacjach wzięło udział 58 organizacji pozarządowych, 43 przedsiębiorców, 56 jednostek administracji, 17 podmiotów naukowych oraz 3840 osób prywatnych.

czytaj też Polowanie na węgiel. Jest kolejny, nowy sprzedawca. Gdzie można kupić opał i za ile?

To klęska zarządu województwa?

To sromotna klęska marszałków – komentuje wyniki konsultacji Tomasz Urynowicz, były  wicemarszałek tej kadencji sejmiku, który pilotował pracę nad aktualnym programem ochrony powietrza i który zażarcie bronił uchwały antysmogowej. - Planowane zmiany nie odpowiadają na kryzys energetyczny i nie rozwiązują żadnego problemu. W tym trudnym czasie największym problemem województwa okazuje się być jego własny zarząd – napisał na Twitterze Urynowicz.

To w końcu są za  czy przeciw

Zupełnie inaczej wyniki konsultacji interpretuje urząd marszałkowski. W informacji zamieszczonej na stronie wojewódzkiego samorządu napisano o „licznych przekłamaniach w przestrzeni publicznej”

Starostowie wydali 6 opinii pozytywnych, 2 opinie negatywne oraz 11 opinii pozytywnych na mocy art. 96 ust. 4 ustawy Prawo Ochrony Środowiska (zgodnie z którym niewydanie opinii w terminie oznacza akceptację projektu uchwały). Wpłynęły także 2 negatywne opinie prezydentów małopolskich miast. Wójtowie i burmistrzowie z Małopolski wydali 64 opinie pozytywne, 6 opinii negatywnych oraz 98 opinii pozytywnych na mocy art. 96 ust. 4 ustawy Prawo Ochrony Środowiska - podano w komunikacie biura prasowego.

Wyniki konsultacji komentują też aktywiści Polskiego Alarmu Smogowego, którzy wskazują że blisko 75 proc. nadesłanych opinii (2999 z 4023) sprzeciwia się zmianie daty likwidacji bezklasowych pieców. -Wcześniej zarząd województwa twierdził, że większość mieszkańców Małopolski chce osłabienia przepisów antysmogowych, jednak opublikowane wyniki wyraźnie wskazują, że jest zupełnie inaczej – zaznaczają  aktywiści, którzy zwracają uwagę, że swój sprzeciw ogłosiło również Stowarzyszenie Metropolia Krakowska, skupiające gminy położone w bezpośrednim sąsiedztwie stolicy województwa.  Do stowarzyszenia, poza Krakowem, należą  Tarnów, Nowy Sącz, Oświęcim także  powiat myślenicki i oświęcimski oraz  gminy Chełmek i Chrzanów.

- Wśród opinii popierających osłabienie uchwały antysmogowej znalazły się 64 opinie wójtów i burmistrzów czyli władz lokalnych. To około jedna trzecia gmin w Małopolsce. - wskazuje Polski Alarm Smogowy. -  Gminy opowiadające się za zmianami zamieszkuje 24 proc. Małopolan, natomiast gminy, które stanowczo sprzeciwiają się zmianom zamieszkuje aż 40 proc. mieszkańców regionu .

czytaj też To już hit. Sprowadzają tani węgiel z Czech. Jak go kupić, ile kosztuje?

 Alarm Smogowy bije na alarm

- Niestety, wiele gmin przez wiele lat robiło bardzo niewiele lub prawie nic aby poprawić jakość powietrza. Teraz domagają się,  żeby luzować lub znosić przepisy antysmogowe. Rolą zarządu jest zapewnienie, aby powietrze jakim oddychamy w Małopolsce było bezpieczne dla zdrowia ludzi, a nie wsłuchiwanie się w głos samorządów, które ignorują zagrożenia związane ze smogiem – mówi jeden z liderów organizacji Andrzej Guła.

 - Zmiana uchwały antysmogowej to lekceważenie głosu społeczeństwa, środowisk lekarskich i naukowych. Zarząd województwa chce zaprzepaścić długoletnie działania na rzecz poprawy jakości powietrza, umożliwiając dalsze użytkowanie kopciuchów i spalanie w nich śmieci. Mam jeszcze trochę nadziei, że w chwili głosowania radni zapomną o partykularnych politycznych interesach i przypomną sobie, że służą mieszkańcom Małopolski i że to w ich interesie powinni głosować – zaznacza Andrzej Guła.

W opinii aktywistów organizacji, wbrew temu, co podaje zarząd województwa zmiana uchwały antysmogowej nie wpłynie pozytywnie na dostępność węgla, ani sytuacji materialnej właścicieli kopciuchów. - Według najnowszych danych spalanie węgla w tego rodzaju kotłach jest najdroższą formą ogrzewania domów. Średni koszt to około 12,5 tysiąca złotych rocznie. Dużo tańsze jest ogrzewanie gazowe, użytkowanie kotłów w standardzie „ekoprojekt” na węgiel i drewno czy pompy ciepła – zauważa Polski Alarm Smogowy.

czytaj też Pisanie czarnego scenariusza. Czy naszemu regionowi grozi smogowa katastrofa?

Istnieje poważna obawa, że kopciuchy tej zimy służyć będą do spalania śmieci. Pojawia się coraz więcej głosów z samorządów mówiących o znacznym spadku ilości dostarczanych od[adów, które najprawdopodobniej gromadzone są na nadchodzące chłody. Wspieranie kopciuchów to wspieranie spalania odpadów – mówią aktywiści organizacji. -Nadchodząca zima może być wyjątkowo ciężka pod względem zanieczyszczenia powietrza, właśnie z powodu toksycznego dymu wydostającego się z kopciuchów – ostrzega

  Polski Alarm Smogowy.([email protected]) fot. IM


 







Dziękujemy za przesłanie błędu