Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
12/09/2022 - 14:35

Pisanie czarnego scenariusza. Czy naszemu regionowi grozi smogowa katastrofa?

Zawieszenie norm jakości węgla, osłabianie uchwał antysmogowych i bagatelizowanie spalania odpadów pokazują, że rząd w obliczu kryzysu na rynku paliw postanowił skazać mieszkańców Polski na smog, w takie alarmistyczne tony uderzają aktywiści Polskiego Alarmu Smogowego. Ich zdaniem nadal nie rozwiązano problemów wysokich kosztów ogrzewania.

Zawieszenia norm jakości węgla na dwa lata

Z początkiem września Sejm przegłosował ustawę w sprawie dopłat do źródeł ciepła. Przepisy zostały uzupełnione o poprawki wprowadzone przez posłów partii rządzącej mówiące o możliwości zawieszenia norm jakości węgla na dwa lata oraz o odstępstwach od dopuszczalnych wartości emisji w "przypadku nadrzędnej potrzeby utrzymania dostaw ciepła" dla ciepłowni powyżej jednego megawata.   

czytaj też Co z fabrykami Fakro na Ukrainie. Czy da się robić biznes podczas wojny [WIDEO] 

To katastrofalna wiadomość dla nas wszystkich, ale przede wszystkim dla dzieci, osób starszych i chorych – biją  na alarm  aktywiści Polskiego Alarmu Smogowego.- Oznacza to, że na składach będzie dopuszczony do sprzedaży węgiel bardziej zasiarczony, zawierający więcej popiołu i wilgoci. Co gorsze, mimo wysokich cen węgla obywatele nie będą mieli żadnej gwarancji co do jego jakości. Gorsze paliwo oznacza zwiększone emisje spalin i - tym samym – wyższe stężenia szkodliwych pyłów i rakotwórczego benzoapirenu. Polska od dekad jest państwem o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu w Unii Europejskiej. W związku z tym rocznie przedwcześnie umiera tu około 50 tysięcy osób. W nadchodzącym sezonie grzewczym ta liczba może ulec zwiększeniu.

Odwrót od antysmogowych regulacji

- Obecne działania rządu obnażają jego nieudolność w walce z kryzysem energetycznym – komentuje decyzje rządu i parlamentu Andrzej Guła, lider organizacji. - Gdyby rząd od kilku lat promował efektywność energetyczną i w Programie Czyste Powietrze zadbał o dobre dofinansowanie ocieplenia domów nie potrzebowalibyśmy na ten sezon grzewczy 9-11 mln ton węgla, ale o połowę mniej. Ponosimy cenę wieloletnich zaniedbań tego rządu w polityce energetycznej, co przekłada się na kryzys w zaopatrzeniu domów w paliwa.

czytaj też Mateusz Morawiecki na Forum Ekonomicznym: Trzeba przebudować politykę energetyczną UE

W opinii Guły,  obecne decyzje rządu i Sejmu to nie tylko zatrzymanie walki ze smogiem, ale pełny odwrót od antysmogowych regulacji. - Normy jakości węgla wraz z zakazem sprzedaży kopciuchów i uchwałami antysmogowymi są filarami polityki antysmogowej. Zamiast stabilnej polityki energetycznej wyznaczającej cele i realizującej plan rząd wykonuje chaotyczne i doraźnie działania: namawianie do palenia gałęziami, zawieszenie norm i próby osłabienia uchwał antysmogowych – wskazuje aktywista.  

Niebezpieczne są również próby osłabiania uchwał antysmogowych, które określają terminy likwidacji „kopciuchów” i decydują o paliwach dopuszczonych do spalania. Taką próbę podejmuje obecnie zarząd województwa małopolskiego. Wszystkie te zmiany prawne sprawiają, że walka ze smogiem wraca do punktu wyjścia – dodaje Andrzej Guła.

czytaj też Dariusz Kmak: Nie jest nam łatwo. Jak rodzinna firma spod Sącza szykuje się na zimę 

- Mam nadzieję, że rządowa próba powrotu do smogowej przeszłości będzie skazana na porażkę – komentuje Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowergo – Pomimo niekorzystnego prawa i przekonywania ludzi do spalania węgla mamy do czynienia z innym społeczeństwem niż 5-7 lat temu. Dziś już niewiele osób, łącznie z posłami i senatorami, kwestionuje zgubny wpływ smogu na nasze zdrowie. Nikogo też nie da się przekonać, że węgiel jest paliwem zarówno tanim jak i dostępnym. Era węgla, pomimo rządowych prób powrotu do czarnego paliwa, powoli odchodzi do przeszłości, Polacy doskonale zdają sobie z tego sprawę – dodaje Siergiej ([email protected]) fot.czytelnik 


 







Dziękujemy za przesłanie błędu