Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
16/10/2012 - 13:00

Radni powiatowi poznali choroby pszczół i problemy pszczelarzy

Problemom pszczelarstwa na Sądecczyźnie poświęcono wyjazdowe posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Rady Powiatu Nowosądeckiego. Radni odwiedzili Gospodarstwo Pasieczne Sądecki Bartnik w Stróżach w gminie Grybów.
 -Okazuje się, że ilość pni pszczelich systematycznie spada na terenie powiatu, podobnie jak ilość pasiek. Przyczyn jest wiele. Z jednej strony powodują to choroby pszczół, szczególnie warroza, na która leki nie zawsze są skuteczne. Ale też nieumiejętne stosowanie środków ochrony roślin - mówi Mieczysław Kiełbasa, wicestarosta powiatu nowosądeckiego.

Na niskie zbiory miodu wpływa także coraz większa ilość nieużytków. Ziemia leżąca odłogiem nie stanowi pożywki dla pszczół. Dodatkowo w tym roku nie było spadzi, większość pasiek nie zabrała miodu spadziowego. Niewiele było też miodu kwiatowego, do czego dla odmiany przyczynia się nadmierne przycinanie gałęzi drzew, takich jak lipy.
  
Oprócz członków komisji w wyjeździe uczestniczyli m.in.: Narcyz Kędziora, kierownik Karpackiego Związku Pszczelarzy, Jan Opiło - dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu, Emilia i Jacek Nowakowie z Pasieki „Barć" w Kamiannej w gminie Łabowa.

Informację o stanie środowiska na terenie powiatu nowosądeckiego za 2011 rok przedstawiła Ewa Gondek, kierownik delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Nowym Sączu. Po „Sądeckim Bartniku" komisję i gości oprowadzili jego właściciele Anna i Janusz Kasztelewiczowie.

Radni obejrzeli laboratorium, magazyn oraz halę produkcyjną z nowoczesną aparaturą, a także zapoznali się z ofertą gospodarstwa opartego na działalności pasiecznej i przetwórstwie miodu. Omówiono także choroby pszczół, sposoby ich leczenia oraz problemy związane z wypalaniem traw i wycinką drzew.

- Wnioski zostaną wypracowane na kolejnym posiedzeniu komisji, ale m.in. będziemy chcieli wystąpić do ośrodka doradztwa rolniczego o opracowanie odpowiednich ulotek informujących o stosowaniu środków ochrony roślin, jak również przeprowadzenie szkoleń dla rolników - podsumowuje wicestarosta Kiełbasa. - Zastanawiamy się jakie jeszcze środki wypracować, żeby ilość pszczół nie spadała i pszczelarstwo mogło się rozwijać.


ANP
Fot. materiały Starostwa Powiatowego






Dziękujemy za przesłanie błędu