Po 40-stce na zakręcie: utrata pracy i co dalej?

Podstawowa sprawa: trzeba poznać swoje zalety. Osoby po 40 roku życia mają w ręku liczne karty przetargowe, muszą jedynie wykorzystać je w odpowiedni sposób. Dysponują bogatym doświadczeniem i najczęściej szerokim gronem znajomości zawodowych. Jednak długi staż pracy u jednego pracodawcy, a do tego brak znajomości języków obcych i problem z nadążaniem za zmianami technologicznymi mogą utrudnić odnalezienie się na rynku pracy.
- Osoby po 40 roku życia, które utraciły pracę i chcą ponownie wejść na rynek pracy, muszą na nowo zweryfikować swój potencjał – radzi Monika Kulig, doradca zawodowy z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie. - To co wystarczyło w dotychczasowej pracy, niekoniecznie może wystarczyć w ubieganiu się o nową posadę. Warto wówczas skontaktować się z doradcą zawodowym, który pomoże w określeniu własnych mocnych i słabych stron oraz wskaże na możliwości przekwalifikowania się.
Doradca pomoże także przy konstrukcji CV. Problemem bowiem może być napisanie poprawnego, zgodnego z obowiązującymi wytycznymi CV. To nie to samo, co życiorys pisany pod koniec lat 80-tych, o czym nie wszyscy wiedzą. Jednym z najczęstszych błędów – oprócz niewłaściwej formy życiorysu - jest umieszczanie w nim zbyt małej ilości informacji. Tym samym CV nie odda w pełni kwalifikacji aplikującego. Nie można ograniczać się do podania jedynie nazwy firmy i stanowiska, się do tej pory zajmowało. W różnych firmach osoby pełniące tę samą funkcję mogą mieć przecież różny zakres obowiązków.
CV powinno też pokazywać danego człowieka jako osobę aktywną, będącą na bieżąco z nowoczesnymi technologiami. To bardzo ważne, bo brak aktywności i wręcz zacofanie w kwestiach technologicznych bywają stereotypowo utożsamiane właśnie z osobami po 40. roku życia.
Ważne jest też, by życiorys osoby po 40. roku życia nie był przeładowany informacjami. Po kilkunastu czy kilkudziesięciu latach pracy doświadczenie i edukacja rozrastają się. Najlepiej więc skupić się na rzeczach najświeższych i najważniejszych dla potencjalnego pracodawcy.
Ważne, by CV podkreślało zalety kandydata. Dobrym pomysłem jest stworzenie kilku wersji życiorysu podkreślających różne aspekty ścieżki zawodowej i odbytych szkoleń bezrobotnego, pod kątem stanowiska, na które aplikuje. Jeśli osoba bezrobotna nie czuje się na siłach, by samodzielnie stworzyć życiorys zawodowy, może poprosić o pomoc doradców zawodowych w urzędach pracy, skorzystać z wzorów, od których roi się w Internecie bądź zainwestować w profesjonalne CV, wykonane przez wyspecjalizowaną firmę.
Internet zmienił sposoby rekrutacji do pracy. Stał się głównym źródłem pozyskiwania informacji o potencjalnych pracownikach. Na tym polu starsi wiekiem kandydaci mogą przegrać z młodszymi. Dlaczego? Często nie posiadają profilu na portalach zajmujących się karierą zawodową, jak Goldenline bądź Linkedln. Posiadanie tu profilu wraz z załączonym plikiem CV sprawi korzystne wrażenie na potencjalnym pracodawcy, przedstawiając daną osobę jako taką, która rozumie specyfikę współczesnego rynku pracy oraz Internetu, jest biegła w nowoczesnej technologii oraz dba o swój wizerunek w Sieci.
O ile osoby między 40 a 50. rokiem życia mogą w miarę szybko odnaleźć się na rynku pracy, to już ludzie po 50-tce mogą mieć z tym problem. Pracodawcy z reguły wolą zatrudniać młodsze osoby. Co wtedy?
- Osoby bezrobotne powyżej 50 roku życia mogą liczyć na różne formy wsparcia. Bezrobotni zarejestrowani w Sądeckim Urzędzie Pracy lub Powiatowym Urzędzie Pracy dla Powiatu Nowosądeckiego mają szansę m.in. na szkolenia, doradztwo oraz jednorazowe środki na podjęcie działalności gospodarczej. Osoby chętne do podjęcia stażu lub zatrudnienia subsydiowanego, mogą starać się o udział w projekcie „Konserwator”, który realizowany jest ze środków unijnych przez Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie. Informacji o projekcie można szukać na stronie internetowej www.wup-krakow.pl – informuje Monika Kulig.
Wsparcia dla osób powyżej 50 roku życia, pozostających bez zatrudnienia, udzielają jednak nie tylko urzędy, ale również prywatne firmy realizujące projekty unijne.
- Osoby z powiatu nowosądeckiego mają szansę na szkolenia zawodowe, pośrednictwo pracy oraz staże w ramach projektu „Gotowi do pracy”, realizowanego przez MJP Investments, czy też projektu „Twoja szansa”, realizowanego przez Consultor Sp. z o.o. – mówi Monika Kulig.
Wsparcie systemowe oraz program szkoleń, a także uzyskanie dotacji na podjęcie działalność gospodarczej mogą zniwelować skutki zwolnienia danego 40 - czy też 50-latka. Najważniejsze, by w tym trudnym momencie życia nie tracić głowy i wiedzieć, gdzie się skierować po pomoc.

Zygmunt Gołąb
Fot. sxc.hu