Unia Europejska podjęła pierwsze decyzje w sprawie obwodnicy Piwnicznej-Zdroju
26 maja tego roku Społeczny Komitet Gminy Piwniczna złożył skargę do Komisji Europejskiej zarzucając planowanemu przedsięwzięciu naruszenie przepisów Unii Europejskiej tj. dyrektyw:
- w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych oraz dzikiej fauny i flory (Dyrektywa siedliskowa),
- w sprawie oceny skutków wywieranych przez niektóre przedsięwzięcia publiczne i prywatne na środowisko naturalne (dyrektywa EIA),
- w sprawie oceny wpływu niektórych planów i programów na środowisko (dyrektywa SEA)
- dyrektywy ustanawiającej dla niektórych pojazdów drogowych poruszających się na terytorium Wspólnoty maksymalne dopuszczalne wymiary w ruchu krajowym i międzynarodowym oraz maksymalne dopuszczalne obciążenia w ruchu międzynarodowym.
Zobacz też: Piwniczna-Zdrój: nareszcie ujarzmiają jeden z najniebezpieczniejszych potoków
- To nie była dla nas łatwa decyzja. Wychodzimy z założenia, że polskie sprawy powinniśmy załatwiać na miejscu, w polskim gronie. Natomiast jesteśmy totalnie lekceważeni przez drugą stronę tego konfliktu i nikt się nie chce z nami spotykać - mówił wtedy przedstawiciel komitetu Krzysztof Polakiewicz zaznaczając, że adresaci protestów mieli przez dwa lata doskonałą wymówkę w postaci epidemii COVID-19 choć nie raz i nie dwa padały obietnice, że mieszkańcy gminy będą mogli się spotkać ze stroną rządową, przedstawicielami Ministerstwa Infrastruktury osobiście w Piwnicznej-Zdroju właśnie.
Zobacz też: A jednak wpuszczą tu tiry? Co uradzili ministrowie Polski i Słowacji w sprawie Piwnicznej-Zdroju
Dziś już wiemy że, komitet otrzymał właśnie formalną odpowiedź, Komisja Europejska pochyli się nad tematem. – Mam przyjemność poinformować, że po zapoznaniu się z Pana petycją Komisja Petycji uznała za dopuszczalną ponieważ poruszona kwestia wchodzi w zakres działań Unii Europejskiej, Dlatego też poprosiłam Komisję Europejską o wstępne zbadanie sprawy – napisała w dokumencie Dolors Montserrat, przewodnicząca Komisji Petycji.
- Z uwagi na przedmiot petycji przekazałam ją również Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI) oraz Komisji Transportu i Turystyki (TRAN) Parlamentu Europejskiego – informuje dalej urzędniczka z Brukseli.
O rozwoju sytuacji będziemy informować na bieżąco. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info GDDKiA)