Tragiczny finał poszukiwań mieszkańca Nowego Sącza. Jego ciało znaleźli nad rzeką

Niestety, potwierdziły się nasze doniesienia, o których informowaliśmy kilka dni temu na łamach "Sądeczanina". Poszukiwania zaginionego Juliana Wańczyka mają tragiczny finał. 83-letni mieszkaniec Nowego Sącza nie żyje.

Nie ma już żadnych wątpliwości. To ciało 83-letniego Juliana Wańczyka zostało znalezione 22 czerwca nad Kamienicą w Nowym Sączu. Zwłoki zauważyła spacerująca nad rzeką osoba, która o makabrycznym odkryciu niezwłocznie poinformowała wszelkie służby. Policjanci pod nadzorem prokuratora przez wiele godzin wykonali czynności procesowe. Śledczy zabezpieczyli ciało seniora do badań sekcyjnych.

- Rodzina rozpoznała i potwierdziła, że jest to ciało zaginionego początkiem maja mieszkańca Nowego Sącza. W tej chwili prowadzimy postępowanie z artykułu 151 Kodeksu Karnego pod kątem śmierci samobójczej - powiedział naszej redakcji prokurator Jarosław Łukacz, szef Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.

Zobacz też Makabryczne odkrycie nad rzeką w Nowym Sączu. Czy to ciało zaginionego?

Przypomnijmy. 83-letni Julian Wańczyk zaginął 4 maja. W tym dniu, przed godziną piętnastą, wyszedł ze swojego mieszkania przy ulicy Kochanowskiego w Nowym Sączu i ślad po nim zaginął. Mężczyzna nie wziął ze sobą dokumentów ani telefonu. Przez kilka tygodni szukali go bliscy, a także policjanci i strażacy. Niestety, poszukiwania nie przyniosły żadnego efektu.

Dziękujemy naszym Czytelnikom, którzy aktywnie włączyli się w poszukiwania, udostępniając na różnych portalach społecznościowych opublikowany na naszym portalu komunikat o zaginięciu. Rodzinie zmarłego 83-latka składamy wyrazy współczucia.

Zobacz też Po południu wyszedł ze swojego mieszkania w Nowym Sączu i zniknął bez śladu. Trwają poszukiwania

Gdzie szukać pomocy w sytuacjach kryzysowych?