Nieszczęśliwy wypadek w lesie. W Gródku koło Grybowa lądował śmigłowiec LPR
To jakaś straszna seria nieszczęśliwych wypadków na Sądecczyźnie. Najpierw w Lipnicy Wielkiej ciągnik przygniótł 66-letniego traktorzystę. Potem do niemal identycznego zdarzenia doszło w gminie Chełmiec, a dokładnie w miejscowości Krasne Potockie. Podczas ściągania drzew z lasu na 19-letniego traktorzystę przewrócił się ciągnik rolniczy, który przygniótł go. Poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala.
Zobacz też Wypadek podczas prac polowych. Ładowacz do obornika przygniótł 78-latka z Jelnej
Dzisiaj przed godziną szesnastą doszło do kolejnego wypadku, tym razem w Gródku koło Grybowa. Podczas zwożenia drewna z lasu, mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik.
Osoby, które widziały całe zdarzenie niezwłocznie wezwały pomoc. Już po chwili na sygnale przyjechały straże pożarnego z Grybowa-Białej, Stróż, Gródka i Nowego Sącza, a także pogotowie ratunkowe i policja.
Zobacz też Nieszczęśliwy wypadek w Krasnem Potockiem. Ciągnik przewrócił się na 19-latka
Ratownicy medyczni udzielili pomocy poszkodowanemu mężczyźnie. Jego stan musiał być ciężki, bo medycy postanowili wezwać śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Latająca karetka przetransportowała rannego traktorzystę do szpitala w Gorlicach.
Policjanci ustalają przyczyny i okoliczności wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 50-letni mężczyzna poślizgnął się i upadł, w wyniku czego wpadł pod tylne koła ciągnika marki Ursus. ([email protected] Fot. OSP Grybów-Biała)