Na Mikołaja mają schroniskowy Dom Seniora. Staruszkom będzie ciepło

Tradycji stało się zadość. Do Gminnego Schroniska dla Psów w Wielogłowach zapukał św. Mikołaj. Na taki prezent ani czworonożni podopieczni tego schroniska, ani jego pracownicy oraz wolontariusze nie liczyli. Owszem marzyli o nim, ale nie spodziewali się, że właśnie w ten szczególny dzień schroniskowe psie staruszki otrzymają lokum, na który zasługują z racji wieku.

Teraz schroniskowe psie staruszki będą z powodzeniem mogły wygrzać stare, potrzebujące ciepła kosteczki.

Do Gminnego Schroniska dla Psów w Wielogłowach trafiają nie tylko młode porzucone psy, ale również właśnie te staruszki, bardzo często wyrzucane przez właścicieli, jak niepotrzebna rzecz.

Dla takich starych, niejednokrotnie schorowanych psiaków znalezienie się w schronisku to prawdziwy dramat. Trauma. W nowej, zupełnie nieznanej im rzeczywistości nie mogą się odnaleźć. Są zagubione, przestraszone i wycofane. Potrzebują przede wszystkim dużo miłości, czułości, bardzo dobrej opieki i ciepłego miejsca do spania

W schroniskowych kojcach, choćby była w nich wypasiona, najlepsza buda czują się nieswojo. Potrzebują zdecydowanie więcej ciepła niż inni młodsi schroniskowi podopieczni.

Rok temu podczas mikołajek w schronisku jego pracownicy i wolontariusze postanowili, że zrobią wszystko, co możliwe, aby spełniło się marzenie tych schroniskowych staruszków. Pracownicy schroniska uruchomili zbiórkę za pośrednictwem internetowego portalu zrzutka.pl. Chcieli zebrać 10 tysięcy złotych.

- Przede wszystkim zależy nam na tym, by nasze wyeksploatowane psy nie cierpiały na mrozie z powodu chorych stawów i innych, spowodowanych przez człowieka, dolegliwości. Po prostu chcemy dać im trochę ciepła – apelowała przed rokiem Beata Kożuch, kierowniczka Gminnego Schroniska dla Psów w Wielogłowach. – Często takie starsze psy właśnie w schroniskach, przechowalniach dożywają kresu swojego życia.

Czytaj na następnej stronie - TUTAJ