Most koło Łącka jak z horroru. Prowadzi kierowców na tamten świat [ZDJĘCIA]
Czytaj też Kierowcy muszą tam pocierpieć, potem dostaną pięć kilometrów nowej drogi
Na moście donikąd skończyło wielu kierowców. Na alarm biją strażacy z ochotniczej jednostki z Czarnego Potoku- Otrzymaliśmy kolejne zdjęcia. I znowu ktoś skończył na uszkodzonym moście. Może dlatego, że brak tam ostrzeżenia? - czytamy na na fanpage’u jednostki, gdzie pojawiły się też komentarze internautów.
Włodarze gminy, prokurator, policja, sąd i media zainteresują się tym, jak ktoś zginie. Szkoda, że nie ma roku wyborczego, bo i posłowie by się zainteresowali – pisze z goryczą pod zdjęciem internauta.
- Ktoś potrzebuje zderzak lub nadkole może tam, jechać coś sobie dopasuje. Nie brakuje tego pod mostem – ironizuje ktoś inny.
Czytaj też Ruszył u nas nowy parking. Samochody na trzech poziomach[ZDJĘCIA]
- Dodatkowo na drodze tworzy się w nocy lód z wody, która ścieka z pojazdów przejeżdżających przez rzekę i po prostu robi się szklanka, nadal w nocy przy gruncie są ujemne temperatury. Jedzie ktoś obcy, w ostatniej chwili widzi kupę piasku, hamuje po szklance i bum – to kolejny komentarz.
Czy sprawa doczeka się interwencji? Most jest na granicy dwóch gmin- Łącka i Łukowicy. Ta pierwsza, należy do powiatu nowosądeckiego, druga do limanowskiego.- Właśnie się tym zajmujemy - mówi Adam Czerwiński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu. Przedyskutowaliśmy to z dyrektorem powiatowych drogowców w Limanowej, który z kolei te kwestie uzgodnił z wójtem gminy Łukowica.
Jak dodaje Czerwiński, na terenie gminy Łącko już zostały zrobione zabezpieczenia. Została usypana pryzma żwiru, która ma zabezpieczać wjazd na most. Pojawią się też ostrzegawcze tablice.
Czytaj też No wreszcie! Sprawa budowy trzeciego mostu na Dunajcu w Sączu idzie do przodu
Podobnie, co zadeklarował Powiatowy Zarząd Dróg w Limanowej, będzie od strony Łukowicy. Teren zostanie ogrodzony, zostanie też odpowiednio skorygowane oznakowanie. ([email protected]) fot. OSP Czarny Potok