Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 20 maja. Imieniny: Bazylego, Bernardyna, Krystyny
09/05/2024 - 09:00

Czy tak bieda zagląda ludziom w oczy w Nowym Sączu?

Coraz więcej trzeba płacić za gaz, benzynę, drożeje żywność, a tu szykuje się kolejna podwyżka, która może doprowadzić do totalnej demolki domowych budżetów. Już od lipca rachunki za prąd mają być rekordowo wysokie. Jak żyć, skoro niektórych nie stać na to, żeby co miesiąc odkładać pieniądze, by pokryć nagłe wydatki...

Nadchodzą ciężkie czasy. Trzeba będzie sięgać po pieniądze odłożone na czarną godzinę?  Problem w tym, że niektórych nie mają finansowej poduszki bezpieczeństwa, bo nie stać ich na oszczędzanie.  Z raportu firmy Intrum zajmującej się obrotem wierzytelnościami i windykacją  wynika, że jedynie 46 proc. Polaków jest w stanie odłożyć pieniądze każdego miesiąca, tak by móc pokryć nagłe wydatki lub oszczędzić na swoje cele. 11 proc. nie odkłada co miesiąc ani złotówki.

- Trudno się temu jednak dziwić, kiedy 13 proc. badanych nie jest pewnych, czy da radę ze swoich zarobków zapłacić rachunki, a 64 proc. wskazuje, że ma obecnie mniej pieniędzy niż rok temu – mówi Kamila Stachowicz, ekspertka Intrum.  – To pokazuje, jak zła w ostatnim roku stała się sytuacja finansowa Polaków. Przyczyn możemy upatrywać między innymi w ciągle rosnących cenach produktów -  dodaje Stachowicz.

W efekcie aż 19 proc. Polaków nie posiada rezerwy finansowej! Z badania „Budżety domowe Polaków” Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że mniej niż tysiąc złotych ma odłożone 11 proc. z nas. 34 proc. osób zgromadziło większe środki, jednak dalej są one mniejsze niż 10 tys. zł. Jedynie 38 proc. Polaków deklaruje, że mają zasoby większe niż 10 tys. Złotych. Kwoty te są zbyt małe, by móc stanowić zabezpieczenie w sytuacji kryzysowej. Często też nie pozwolą pokryć nagłych wydatków.  

Czytaj też Nagła zmiana w dopłatach do prądu, gazu i ogrzewania. Chodzi o bon energetyczny

Oszczędności Polaków, a reszta Europy

Dane dotyczące finansów Polaków nie napawają optymizmem. Warto jednak spojrzeć na tę kwestię z szerszej perspektywy i sprawdzić, jakie kwoty mają odłożone mieszkańcy pozostałych części Europy. Jak wynika z raportu Intrum, aż 53 proc. mieszkańców północy kontynentu jest w stanie odkładać pieniądze każdego miesiąca.

Jest to wynik o 7 punktów procentowych wyższy niż w Polsce, co nie powinno być dla nas zaskoczeniem, ponieważ w Unii Europejskiej istnieją znaczne różnice w zamożności między państwami członkowskimi. Jednak pomimo tego, aż 17 proc. badanych nie odkłada nic. Jest to również najwyższy odsetek osób udzielających takiej odpowiedzi w całej Europie!

- Pod względem oszczędzania, choćby minimalnych kwot, Polska jest lepsza również od Europy Centralnej i Południowej, w obu przypadkach po 14 proc. Jedynie w Europie Wschodniej ten odsetek jest niższy i wynosi 10 proc. Dane te jasno pokazują nam, że z podobną sytuacją jak Polacy mierzy się również reszta Europy. Bez względu na to, o którym regionie kontynentu mówimy, zgromadzone środki są często zbyt małe, by zapewnić bezpieczeństwo finansowe - podkreśla Kamila Stachowicz

 Czytaj też Co robić, żeby dobrze zarobić, także w Nowym Sączu. Te branże są teraz na absolutnym topie  

Polacy chcą odkładać pieniądze

Fakt, że w portfelach zostaje mniej środków niż w ubiegłych latach wpływa na życie Polaków. U 35 proc. badanych ta sytuacja odbija się negatywnie na zdrowiu psychicznym, a dla 32 proc. miała wpływ na pogorszenie się relacji z innymi. Aż 39 proc. ankietowanych wskazuje, że z większym pesymizmem patrzy na swoją sytuacją finansową.

Polacy zamierzają jednak oszczędzać. Według badania „Plany finansowe Polaków na 2024 r.” zrealizowanego dla BIG InfoMonitor, 40 proc.  Polaków planuje odkładać pieniądze. 26 proc. deklaruje chęć lepszego kontrolowania swoich wydatków, a 20 proc.  chce je zmniejszyć. Czemu chcemy zbudować większe zaplecze finansowe? Powodem mogą być ostatnie wydarzenia. Ogromna inflacja w 2023 roku pokazała Polakom, że potrzebują środków na czarną godzinę.

Jak zbudować stabilność finansową?

Wielu Polaków nie ma żadnych dodatkowych środków lub są one mniejsze niż 10 tys. zł. Jednak takie kwoty nie pozwolą na utrzymanie się w przypadku braku dochodu. Według raportu “Budżety domowe Polaków” Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, co 5. osoba twierdzi, że w razie straty pracy, nie dałaby rady utrzymać się nawet przez miesiąc. 17 proc. badanych miałoby środki wyłącznie na miesiąc, a 36 proc. starczyłoby pieniędzy na co najmniej pół roku, z czego 14 proc. nawet na dłużej niż rok.

Odłożenie takiej kwoty, by pozwoliła nam na spokojne życie podczas szukania nowej pracy, nazywane jest poduszką finansową. Jej rekomendowana minimalna wysokość powinna umożliwić pokrycie naszych wydatków przez 3 miesiące.

Nie mamy dużych oszczędności, ale chcemy je zbudować

Zapasy finansowe Polaków nie są duże. Co ciekawe jednak sytuacja pozostałych mieszkańców Europy wcale nie wygląda lepiej. Cały kontynent mierzył się w ostatnim czasie z kryzysem i inflacją, co mocno odbiło się na portfelach jego mieszkańców. Optymizmem napawa jednak fakt, że 40 proc. Polaków planuje odkładać środki. Wymaga to jednak planu i determinacji - tak by każdego miesiąca odkładać określoną kwotę. Celem dla każdego powinno być zbudowanie poduszki bezpieczeństwa, która umożliwi spokojne utrzymanie się w przypadku utraty dochodów.

Czytaj też Nabijanie cenami ludzi w butelkę? Mogą być w to zamieszane największe sieci RTV i AGD  

Jak zwiększyć rezerwę finansową? Oto porady ekspertów.

  • Policz, jakie masz stałe opłaty miesięczne (rachunki, czynsz, ale też wydatki na jedzenie). Poczucie bezpieczeństwa oznacza coś innego dla każdej osoby. Dlatego zastanów się, czy zapewnią Ci je środki pokrywające te wydatki na 3, 6 a może 12 miesięcy? Dzięki temu wyliczysz, jak duże musi być Twoje zabezpieczenie finansowe.
  • Zacznij prowadzić swój domowy budżet. W ten sposób zobaczysz, ile realnie wydajesz i na co. Dzięki temu wyeliminujesz niepotrzebne zobowiązania. Z góry planuj każdy miesiąc i nie przekraczaj założonych limitów. Pomocne do tego będą aplikacje na komputer i telefon służące do zarządzania budżetem.
  • Płać najpierw sobie. Kiedy dostaniesz wypłatę, od razu przelewaj na osobne konto ustaloną wcześniej kwotę. Możesz też ustawić zlecenie stałe. Takie działanie sprawi, że oszczędności będą systematycznie rosnąć. Unikniesz bowiem sytuacji, kiedy to pod koniec miesiąca wydałeś zbyt dużo i nie masz już środków na koncie, które możesz odłożyć.
  • Swoje fundusze możesz też trzymać na lokacie. Jeśli będziesz chciał wyciągnąć z niej pieniądze przed ustalonym terminem (np. 6 miesięcy), stracisz wszystko to, co na niej zarobiłeś. Dzięki temu unikniesz pokusy sięgania po te środki na codzienne wydatki. ([email protected]) fot.jm






Dziękujemy za przesłanie błędu