Gwałtowna burza przeszła w nocy przez Sądecczyznę. Strażacy mieli pełne ręce roboty
Miniona noc na Sądecczyźnie była bardzo niespokojna. Nad regionem przeszła gwałtowna burza z intensywnymi opadami deszczu. Już chwilę później w pomieszczeniu oficera dyżurnego sądeckiej straży pożarnej rozdzwoniły się telefony od potrzebujących pomocy mieszkańców.
Większość zgłoszeń dotyczyła drzew, które silny wiatr powalił na drogi, uniemożliwiając przejazd. Tak właśnie było w Łącku, Woli Kosnowej, Nowym Sączu na ul. Popradzkiej i Barskiej, Rożnowie, Jasiennej, Paszynie, a także w Zabrzeży, Wojnarowej, Chomranicach, Stróżach, Witowicach Dolnych, Piwnicznej i Krużlowej Niżnej.
Ponadto w Zabrzeży strażacy usuwali z drogi słup energetyczny, a w Grybowie na ulicy Kościuszki zabezpieczali kabel telekomunikacyjny, który niebezpiecznie wisiał nad drogą. Na tym jeszcze nie koniec interwencji. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w Paszynie, gdzie silny wiatr zerwał z budynku mieszkalnego fragment więźby i poszycia dachowego. Strażacy zabezpieczyli obiekt.
([email protected] Fot. OSP Paszyn, Ikona Ilustracyjna OSP Skrzydlna)