Groźne wysepki znikną z Popradu? Po naszej interwencji sprawa idzie do przodu
O nanosach na Popradzie w gminie Rytro, które miejscami przybrały kształt wysepek zarastających drzewami pisaliśmy dosłownie kilka dni temu w publikacji Robi się groźnie. Rytro patrzy z niepokojem na Poprad
Mieszkańcy alarmowali – przy tak niedrożnym korycie, gdy woda przybierze być groźna dla całej okolicy. Przez nanosy przy przyborach już po prostu nie mieści się w korycie Popradu.
Dziś z radością, bo to naprawdę ważne dla całej gminy możemy napisać – przedstawiciele Wód Polskich, właściciela rzeki, byli wczoraj na miejscu. Spotkali się i z sołtysem Suchej Strugi Kazimierzem Gizickim, i z przedstawicielami władz gminy. Co dalej?
Zobacz też: Zamiast tego straszydła będzie przychodnia? Jest na to duża szansa
- Pieniądze na likwidację nanosów może i by się znalazły, ale najpierw musimy oficjalne pismo w tej sprawie złożyć do Wód Polskich. Najpierw padło, że mam to zrobić ja, jako sołtys, ale potem zobowiązała się do tego gmina. Jak gmina wyśle odpowiedni wniosek do Wód Polskich u nas, to stamtąd od razu pójdzie odpowiednie pismo do Wód Polskich do Krakowa. Bo wszystko musi być załatwione z zachowaniem formalnych procedur – relacjonuje sołtys.
A my zapewniamy, że będziemy bacznie przyglądać się rozwojowi sytuacji i informować o decyzjach na wyższych szczeblach administracyjnych. ([email protected] Fot.: archiwum sadeczann.info)