Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 29 czerwca. Imieniny: Pawła, Piotra, Salomei
04/07/2016 - 08:15

Krakowski opozycjonista chciałby edukować sądecką policję

Po interwencji Krzysztofa Bzdyla prezes Sądu Rejonowego w Nowym Sączu zastąpił niezgodne z Konstytucją RP godło w jednej z sal rozpraw. Krakowski opozycjonista czasów PRL zaznacza, że w Nowym Sączu jeszcze wiele rzeczy wymaga gruntownych zmian. - Duch peerelowskiej milicji nadal tkwi w policji - mówi Bzdyl.

Sprawa srebrnego orła na białym tle przeszłą już do historii.

– Cieszę się z tego powodu, że te sale wyglądają wreszcie tak, jak powinien sąd w Polsce wyglądać. To wcześniejsze stanowisko sędziego, że jest mu obojętne jaka dostaje sale, jest karygodne – mówi Bzdyl.

Prezes Związku Konfederatów Polski Niepodległej w Krakowie miał okazję gościć w sądeckim sądzie już kilkanaście razy. Wszystkie te wizyty związane były z demonstracjami wokół Pomnika Armii Czerwonej, do którego wspólnymi siłami nowosądeczan i krakowian udało się doprowadzić. Bzdyl podkreśla, że policja i sądy marnotrawią pieniądze podatników.

– W sprawozdaniu nie ujęto wielu rzeczy, więc koszt takiej operacji pod pomnikiem mógł przekroczyć nawet 100 tysięcy złotych. Do tego dochodzą koszty wielu postępowań, które zakończyły się umorzeniem lub uniewinnieniem. Były też przypadki zadośćuczynienia za bezzasadne zatrzymanie. To wszystko nie miało żadnego sensu – zaznacza.

Zdaniem Krzysztofa Bzdyla to wina oddziaływania dawnego systemu.

– Duch peerelowskiej milicji nadal tkwi w policji. Nie mamy jeszcze polskiej policji, tylko postkomunistyczną, kontynuującą tradycje milicji obywatelskiej i napadającą na niewinnych ludzi. To my wystąpiliśmy w obronie prawa, a oni w obronie łamania prawa. Apelowaliśmy w sądzie w Krakowie, żeby wszyscy policjanci z Nowego Sącza zostali przeszkoleni w zakresie patriotyzmu przez pracowników z IPN-u. Niech zrozumieją, że żyją już w państwie wolnym, które nie jest podległe Rosji – dodaje.

Bzdyl zaznacza, że w Nowym Sączu jeszcze wiele rzeczy wymaga zmian.

– Prezydent tego miasta, Ryszard Nowak, z ducha nadal tkwi w komunie. Wiem z wiadomości prasowych, że promuje tutaj jakąś książkę o wielkim sądeczaninie Józefie Oleksym, który był zwykłym agentem na rzecz Związku Sowieckiego – dodaje.

***

– W odpowiedzi na zapytanie dot. artykułu pt. „Krakowski opozycjonista chciałby edukować sądecka policję” i słów wypowiedzianych przez Krzysztofa Bzdyla informuję, że Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu nie będzie komentować tej sprawy – zaznacza Justyna Basiaga, rzecznik KMP w Nowym Sączu.

(JB), fot. JB







Dziękujemy za przesłanie błędu