Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
13/03/2021 - 17:10

Sandecja się nie zatrzymuje i odnosi kolejne ligowe zwycięstwo

Piłkarze Sandecji wygrali u siebie z GKS-em Tychy 2-1. Zwycięstwo dały im dwie bramki Damiana Chmiela. Wspaniała seria jest wciąż kontynuowana. Było to dziewiąte z rzędu spotkanie, którego „Biało-czarni” nie przegrali.

Sandecja dawno nie miała tak okazałej serii. Mecz z Bruk-Bet Termalicą był ósmym bez porażki. To jednak nie koniec. W sobotę sądeczanie pokonali bowiem na własnym boisku GKS Tychy i przedłużyli swoją świetną passę do dziewięciu spotkań.

Sprawdź co o Sandecji mówi jej były prezes: Tomasz Michałowski o Sandecji: bez nowego stadionu nie ma co liczyć na inwestora

Sandecja od początku dawała do zrozumienia, że w starciu z wyżej notowanym rywalem interesuje ją tylko zwycięstwo. Już w 3 minucie Kamil Ogorzały trafił w poprzeczkę. Kolejny strzał tego zawodnika  poszybował wysoko nad bramką. „Biało-czarni” na prowadzenie wyszli w 25 minucie. Damian Chmiel wykorzystał dobre dośrodkowanie Ogorzałego i skierował piłkę do siatki.

W 36 minucie Bartłomiej Kasprzak minimalnie chybił po strzale głową. Przyjezdni wyrównali tuż przed przerwą. Były piłkarz Sandecji – Łukasz Grzeszczyk pokonał mocnym strzałem Dawida Pietrzkiewicza. Radość tyszan nie trwała jednak długo. W 50 minucie Chmiel zdobył swojego drugiego gola, dobijając do bramki obroniony strzał Kasprzaka.

Co dalej z budową stadionu? Sprawdź: Ważą się losy przetargu na nowy stadion Sandecji. Trójka radnych zabrała głos

Chmiel mógł skompletować hat-tricka, ale w 70 minucie jego uderzenie obronił Konrad Jałocha. W 79 minucie po podaniu Dawida Błanika strzelał Wojciech Hajda. Piłka poszybowała jednak nad bramką. Goście kończyli mecz w „10”, po tym jak Jałocha został ukarany czerwoną kartką za faul na Błaniku.

Kolejny mecz sądeczanie rozegrają w piątek. Ich rywalem będzie Odra Opole. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)







Dziękujemy za przesłanie błędu