Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 13 maja. Imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego
28/10/2022 - 16:15

Szef unijnej służby zagranicznej zbeształ swych dyplomatów

​Na niedawnej naradzie ambasadorów UE Josep Borrell Fontelles, szef unijnej służby zagranicznej bez ogródek zarzucił dyplomatom, że są „powolni, nieskuteczni i protekcjonalni wobec krajów, w których pracują”.

J. Borrell skrytykował swój personel, pochodzący z krajów członkowskich UE za to, że nie przewidział inwazji rosyjskiej na Ukrainę, twierdząc, że czasami dowiaduje się więcej „czytając gazety, niż od własnych dyplomatów”.

- To nie jest moment, w którym zamierzamy wam wszystkim wręczać kwiaty, mówiąc, że jesteście wspaniali, pracujecie bardzo dobrze i wszyscy jesteśmy bardzo z tego szczęśliwi – powiedział ambasadorom wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa na przywitanie.

- Powinienem być najlepiej poinformowaną osobą na świecie - wytykał ambasadorom J. Borrell, instruując ich, aby znacznie aktywniej reagowali na rozwijające się kryzysy. 
Wysoki przedstawiciel UE stwierdził, że UE nie przewidziała, że Rosja zaatakuje Ukrainę, o czym on sam miał się dowiedzieć dopiero z telefonu od sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena na dwa dni przed inwazją. „Muszę przyznać, że tutaj, w Brukseli, Amerykanie mówili nam »zaatakują, zaatakują«, a my nie chcieliśmy w to uwierzyć.

W atmosferze grobowego milczenia zebranych na naradzie, Borrell oskarżył też swoich dyplomatów o brak empatii oraz brak wyczucia realnych nastrojów, panujących w krajach urzędowania. 
Borrell stwierdził też, że UE przegrywa „bitwę o narrację” z Rosją i Chinami, które rozmieściły we wszelkich możliwych mediach społecznościowych farmy trolli, wzmacniających ich narrację dosłownie na całym świecie.

- To jest bitwa, której nie wygrywamy, ponieważ nie walczymy wystarczająco aktywnie – powiedział, krytykując unijnych dyplomatów za brak retweetów jego postów na blogu lub własnych tweetów na te tematy. - Wciąż jestem zdziwiony, że w niektórych delegacjach wydaje się, że nie uwzględniają w wystarczającym stopniu naszej komunikacji i nie tweetują ani nie retweetują wiadomości, które przekazujemy z centrum. Musimy mieć się komunikacji, która powtarza swoje przesłanie, transmituje, nalega itd.

W ocenie komentatorów, Borrell jest praktycznie pierwszym wysokiej rangi urzędnikiem w Brukseli, który posunął się do tak szeroko zakrojonej krytyki pod adresem własnego personelu. (Andrzej Skrzydło/ISW) Fot. European Parliament







Dziękujemy za przesłanie błędu