Marka Sisley - kosmetyczny luksus z polską historią w tle

Hubert d'Ornano (1926-2015), założyciel marki Sisley, urodził się w zamku należącym do majątku rodzinnego matki w Mełgiewie-Podzamcze w powiecie świdwińskim, ale w wieku ośmiu lat przeniósł się do Francji. Był synem Elisabeth d'Ornano i hrabiego Guillaume d'Ornano, prawnuka Marii Walewskiej, metresy Napoleona Bonaparte, hrabiego z rodu d’Ornano, jednego z najstarszych i najznamienitszych rodów feudalnych Korsyki z którego pochodzili trzej marszałkowie Francji, jeden kardynał i wielu wybitnych wojskowych francuskich.

Ojciec Huberta był dyplomatą, politykiem i przemysłowcem, a w latach międzywojennych konsulem francuskim w Warszawie. W roku 1920 wstąpił do francuskiej służby dyplomatycznej i otrzymał posadę attaché w ambasadzie Republiki Francuskiej w Warszawie. W czasie pobytu w Polsce poznał matkę Huberta Elżbietę z Michalskich h. Trzaska na Mełgwi, którą poślubił w Warszawie.

Po powrocie do Francji ojciec Huberta wycofał się ze służby państwowej i objął funkcję generalnego dyrektora firmy Coty - jednej z największych firm kosmetycznych na świecie. Później stał się jednym z współzałożycieli marki Lancôme, a kolejną markę kosmetyczną utworzył już wraz z synami.

W 1963 roku Hubert d’Ornano ożenił się z poznaną w Paryżu Polką, Izabelą z hr. Potockich (ur. 1937 w Warszawie), córką hr. Józefa Potockiego i ks. Krystyny Radziwiłłównej (córki Janusza Radziwiłła), z którą miał pięcioro dzieci, które dziś są zaangażowane w rozwój założonej przez rodziców jednej z nielicznych na rynku globalnych firm rodzinnych – Sisley, marki, która poprzez doświadczenia swoich założycieli ma swego rodzaju polskie arystokratyczne korzenie.

Hubert d’Ornano był zresztą bardzo przywiązany do Polski, mówił po polsku biegle, opisując się jako “owoc powojennej miłości francusko-polskiej i chociażby w 2017 roku, już po śmierci Huberta, na rynek wyszedł zapach marki Sisley “Izia” co stanowi wdzięczne zdrobienie imienia w języku polskim, języku kraju pochodzenia Izabeli d’Ornano i dzieciństwa Huberta).

Sama Izabela w wywiadach często mówi jak bardzo przywiązana jest do swojej ojczyzny, Polski. Gdy miała dwa lata, wraz z matką i dwiema starszymi siostrami została wywieziona do rosyjskiego obozu, gdzie więziono rodzinę Radziwiłłów. Po sześciu miesiącach Izabeli i jej najbliższej rodzinie udało nam się wydostać i dołączyć do ojca we francuskim Angers. Z zawodu dyplomata, opuścił Polskę w 1939 wraz z rządem polskim.

Rodzina zamieszkała później w Portugalii, a następnie w Madrycie, kiedy ojciec Izabeli został ambasadorem Polski w Hiszpanii. Izabela po latach mówi, że mimo iż jej rodzina przez wojnę straciła wszystko to rodzice zapewnili córkom naukę języka polskiego, edukację i liczne kontakty na całym świecie, oraz jak mówi Izabela, również wiarę, byli bowiem głęboko religijni. Izabela jest jedną z fundatorek Kaplicy Polskiej w katedrze Notre-Dame. Małżeństwo d’Ornano prowadziło i Izabela nadal prowadzi liczne inicjatywy promujące i wspierające Polskę we Francji i na świecie, ale także w Polsce.

Isabelle i Hubert d’Ornano

Bo właśnie po pierwszym udanym biznesie kosmetycznym założonym wraz z ojcem i bratem (marka produktów do pielęgnacji skóry Orlane, która stała się jednym ze światowych punktów odniesienia w branży kosmetycznej tej epoki), Hubert d'Ornano wraz z żoną Izabelą, we Francji znaną jako Isabelle, założył w 1976 roku firmę Sisley.

Od 2013 roku to syn Philippe d’Ornano, który początkowo miał zostać dziennikarzem i pisarzem, lecz po tragicznej śmierci starszego brata w wypadku samochodowym zrezygnował z wyjazdu do USA, gdzie miał podjąć pracę w "New York Times", zmienił swoje plany i przejął stery nad kierowaniem marką, jest prezesem Sisley i buduje globalną strategię marki nad wizerunkiem której z kolei pracuje córka Christine d’Ornano w roli dyrektor generalnej (ukończyła prestiżowe Princeton), a jedna z wnuczek d’Ornano jest dyrektorem ds. tworzenia treści.

Sisley stała się aktualnie drugą luksusową francuską marką kosmetyków do pielęgnacji skóry i szóstą w branży makijażu. Produkuje również gamę wysokiej klasy perfum i wód perfumowanych, które mogą konkurować z prestiżowymi Guerlain, Hermès czy Dior.

Nazwa firmy Sisley pochodzi od nazwiska impresjonistycznego malarza Alfreda Sisleya, słynącego z motywów roślinnych. Hubert d’Ornano był przedsiębiorcą charakteryzującym się pasją do botaniki i to fitokosmetologia stanowi fundament marki.

Laboratoria Sisley czerpią inspirację ze świata roślin, ich energii witalnej, systemów ochronnych, potencjału regeneracji i adaptacji. Celem marki jest wykorzystanie do produkcji kosmetyków wyciągów najlepszych roślin w ich optymalnym stężeniu. Multidyscyplinarne zespoły w Sisley Research skupiają botaników, chemików, biologów, farmaceutów i inżynierów, aby zrozumieć mechanizmy roślin, naśladować je i identyfikować najbardziej obiecujące gatunki i składniki aktywne dla skóry.

Większość produktów do pielęgnacji skóry i makijażu, a także perfum Sisley jest projektowana, opracowywana i produkowana we Francji w trzech lokalizacjach: w Saint- Ouen L’Aumône znajdują się laboratoria badawcze i rozwojowe, jeden z najbardziej innowacyjnych zakładów swojej generacji, wyposażony w największy dach fotowoltaiczny w Ile-de-France obiekt skupia laboratoria badawcze, platformę logistyczną oraz część usług administracyjnych firmy, w Blois znajduje się ultranowoczesna fabryka produkcyjna a siedziba firmy, gdzie mieszczą się działy marketingu, digital i handlu jest zlokalizowana przy Avenue de Friedland w Paryżu.

Rentowność firmy jest utrzymywana w tajemnicy, ale dane wskazują, że z końcem 2023 r. jej obroty powinny osiągnąć 1 miliard euro, po 10% wzroście względem ubiegłego roku i względem 850 mln w 2021. Sisley jest nienotowaną na giełdzie i niezależną spółką średniej wielkości, zatrudnia 4500 pracowników ponad stu narodowości na całym świecie, w tym ponad tysiąc we Francji.

Marka jest obecna na pięciu kontynentach, produkty dystrybuowane są w ponad stu krajach, Sisley ma 31 filii dystrybucyjnych w Europie, Azji, obu Amerykach i na Bliskim Wschodzie i mimo, że wszystkie kosmetyki są produkowane we Francji to eksport stanowi 92% sprzedaży (co było podstawą myślenia o przeniesieniu produkcji do Azji, ale obniżka podatków, którą zaoferował francuski rząd sprawiła, że Sisley nadal ma tylko jedną fabrykę we Francji.

Policzono, że gdyby nie obniżka stawek podatkowych, podatki produkcyjne pochłonęłyby równowartość piętnastu lat amortyzacji nowej fabryki), co odbywa się za pośrednictwem 7694 punktów sprzedaży w perfumeriach, spa i domach towarowych oraz od 2017 roku w Maisons Sisley – luksusowych gabinetach marki – butikowych instytutach piękna - pierwszy w Polsce właśnie otworzył się w Warszawie.(Karolina Zawitaj/ISW) Fot: Sisley

https://www.sisley-paris.com/fr-FR/notre-univers/
https://www.businesscoot.com/fr/entreprise/sisley
https://www.latribune.fr/entreprises-finance/industrie/agroalimentaire-biens-de-consommation-luxe/comment-sisley-est-devenue-une-marque-mondiale-de-luxe-en-restant-fidele-a-ses-origines-890036.html
https://www.lejdd.fr/economie/cosmetiques-comment-sisley-cultive-sa-singularite-132577#:~:text=L'entreprise%20exporte%20dans%20106,10%20%25%20l'an%20dernier
https://www.lavie.fr/christianisme/temoignage/isabelle-dornano-la-foi-donne-un-sens-a-ma-vie-86589.php
https://www.onet.pl/kultura/adam-bialas/kosmetyczne-imperium-huberta-dornano-i-hrabiny-izabeli-potockiej/tt0yk53,30bc1058