Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 14 maja. Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja
27/01/2016 - 08:00

Zdjęcia w cyberprzestrzeni. Kradzież intymności.

Żyjemy w dobie Internetu. Musimy więc zdawać sobie sprawę, że nasza aktywność w sieci może mieć czasem bardzo nieprzyjemne skutki. Co zrobić, aby tego uniknąć? Świadomość zagrożeń związanych z korzystaniem z nowych technologii z pewnością w wielu przypadkach uchroniłaby nas przed przykrymi konsekwencjami.

Ochrona wizerunku i innych dóbr osobistych

Czym jest wizerunek? Wizerunek to utrwalony wizualnie (fotografia, karykatura, materiał filmowy) zespół cech fizycznych charakterystycznych dla danej osoby, który pozwala na jej identyfikację. Jest to dobro osobiste podlegające ochronie prawnej. Tak więc publikacja, rozpowszechnianie wizerunku osoby, która nie wyraziła na to zgody może naruszać prawo. Czy zawsze?  Pamiętać należy, że nie każda fotografia utrwalająca wizerunek danej osoby będzie podlegała jednolitej ochronie. Zgoda na publikację wizerunku nie jest wymagana, gdy:

– wizerunek osoby powszechnie znanej wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych,

– osoba stanowi jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.

Poza samym faktem rozpowszechniania wizerunku należy pamiętać o kontekście, w jakim został opublikowany. Nawet jeśli zgodziliśmy się na publikację naszego wizerunku, nie może on być przedstawiony w sposób poniżający, czy obraźliwy. Takie działanie naruszyłoby, bowiem cześć i dobre imię prezentowanej osoby.  Jeśli nasz wizerunek jednak ukaże się, łamiąc zapisy ustawowe, możemy domagać się zakazu rozpowszechniania go, usunięcia ze stron internetowych (np. portali społecznościowych), emisji telewizyjnej itp. Możemy domagać się przeprosin, a także zadośćuczynienia, którego wysokość określi właściwy sąd. Czy to wystarczy?

Niestety nie. Musimy mieć świadomość, że opublikowane w Internecie zdjęcia i filmiki żyją własnym życiem.  Szczególnie te materiały, które cieszą się dużą popularnością, rozprzestrzeniają się w sieci bardzo szybko. Ma to miejsce zwłaszcza w przypadku publikacji o charakterze erotycznym. W jaki sposób tego typu materiał trafia do sieci? Często dzieje się tak w wyniku zjawiska zwanego sekstingiem. 

Seksting to inaczej przesyłanie przez telefon lub Internet zdjęć o charakterze intymnym (nagich, w skąpej bieliźnie, przedstawionych w kontekście seksualnym), najczęściej w dowód sympatii lub przyjaźni.

Przekazując lub udostępniając swoje roznegliżowane fotografie, narażamy siebie, a czasem również swoich bliskich na traumatyczne przeżycia.

Pamiętajmy:

  1. Zdjęcia umieszczone w Internecie zaczynają żyć własnym życiem, publikując je lub wyrażając zgodę na ich publikowanie tracimy kontrolę nad ich dalszym losem.
  2. Bądźmy asertywni i konsekwentni wobec osób, które domagają się naszych zdjęć w kontekście seksualnym. Nawet ktoś, kogo w danej chwili darzymy zaufaniem, może tego nadużyć.
  3. Jeżeli decydujemy się na udostępnienie naszego wizerunku, bardzo ostrożnie dobierajmy odbiorców.
  4. Nigdy nie udostępniajmy zdjęć, które nas lub naszych bliskich mogą ośmieszyć lub narazić na dramatyczne konsekwencje.

Fot/źródło: gorlice.policja.gov.pl







Dziękujemy za przesłanie błędu