Stracił głowę dla amerykańskiej żołnierki i … nie tylko głowę

To miała być wielka miłość z amerykańską żołnierką, z którą korespondował od kilku miesięcy. Niestety wszystko potoczyło się zupełnie inaczej niż sobie to zaplanował mieszkaniec powiatu nowotarskiego. Nie dość, że stracił dla niej głowę, to jeszcze 15 tysięcy złotych. Nie miał pojęcia, że tak naprawdę pisze z oszustką.

Ta miłosna historia rozpoczęła się kilka miesięcy temu. Mieszkaniec powiatu nowotarskiego otrzymał na popularnym portalu społecznościowym zaproszenie do grona znajomych od kobiety, która podawała się za żołnierza armii amerykańskiej. Choć mężczyzna nie znał jej, przyjął zaproszenie i zaczęli ze sobą pisać.

Zobacz też Liczyła się każda minuta. Na stoku narciarskim lądował śmigłowiec ratowniczy

Żołnierka dużo opowiadała o swoim życiu i szybko wzbudziła u niego zaufanie. W wiadomościach opisywała pobyt w Syrii, gdzie pełniła misję, podczas której odłożyła dużą sumę pieniędzy.

- Po jakimś czasie kobieta zaproponowała, że przeleje odłożone pieniądze na jego konto, aby wypłacić je, kiedy przyjedzie do niego do Polski. Po kilku dniach mężczyzna otrzymał informację od firmy kurierskiej, że jest problem z przesyłką i musi dokonać wpłaty 15 tysięcy złotych, aby była skutecznie doręczona – wyjaśniają policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Niczego nieświadomy mężczyzna zaciągnął pożyczkę w banku i wpłacił 15 tysięcy złotych na wskazany w wiadomości rachunek bankowy. To jednak nie wystarczyło. Mieszkaniec powiatu nowotarskiego otrzymywał od swojej znajomej kolejne prośby o wpłaty. Dopiero wtedy zaczął podejrzewać, że został oszukany i poinformował policję.

Zobacz też Najpierw się przeżegnał, potem okradł kościół. Na ten pomysł wpadł w więzieniu

- Oszustwa „na amerykańskiego żołnierza”, „na lekarza na misji”, „na inżyniera platformy wiertniczej” są jedną z popularnych form działalności przestępców w sieci. Ostrzegaliśmy już o tym wielokrotnie. Zawierając nowe znajomości należy być ostrożnym, a w szczególności, kiedy nowy znajomy prosi nas o przekazanie pieniędzy lub innych kosztowności – apelują policjanci. ([email protected] Fot. Ilustracyjna JM)

Skomentuj