Pobił 47-latka w biały dzień. Chciał od niego pieniędzy
Te dramatyczne sceny rozegrały się 6 maja. Około godziny 20 na jednym z parkingów przy ulicy Krakowskiej w Nowym Sączu doszło do bójki. We wskazane miejsce natychmiast ruszył patrol policji. Na widok mundurowych jeden z mężczyzn zaczął uciekać, jednak już po chwili został zatrzymany przez funkcjonariuszy. 33-latek był agresywny, wulgarny i arogancki. Czuć było od niego alkohol.
Zobacz też Wstrząsające! W biały dzień w Nowym Sączu zaatakował nożem 22-latka
Jak się okazało, zanim policjanci pojawili się na miejscu, podszedł do 47-latka, który również był pod wpływem alkoholu, uderzył go w twarz, a kiedy ten upadł, kopał go po całym ciele żądając pieniędzy.
- Sprawca przeszukał odzież poszkodowanego, ale nie znalazł ani gotówki, ani żadnych wartościowych przedmiotów, które mógłby ukraść – informuje podkom. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy sądeckiej policji.
Zobacz też Chciała popełnić samobójstwo. Uratował ją SMS wysłany do znajomego
Po chwili na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, które zabrało pobitego mężczyznę do szpitala. 33-letni sprawca nie chciał skorzystać z pomocy ratowników medycznych, dlatego policjanci przewieźli go do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, gdzie lekarze opatrzyli mu rozciętą wargę i przebadali krew. Jak się okazało, mężczyzna miał w organizmie 3 promile alkoholu
- Na podstawie materiałów zgromadzonych przez sądeckich kryminalnych, 33-latek usłyszał zarzut usiłowania rozboju i spowodowania uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego. Za te przestępstwa grozi kara do 12 lat więzienia – wyjaśnia podkom. Iwona Grzebyk-Dulak.
Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące 33-latek spędzi w areszcie, gdzie poczeka na wyrok.
RG [email protected], Fot. Ilustracyjna KMP Kraków