Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
15/09/2022 - 09:50

Działali z wielkim rozmachem. Pogranicznicy skasowali nielegalny, lokalny biznes [ZDJĘCIA]

Interes prowadzili z rozmachem… bez akcyzy. Handlowali papierosami i alkoholem. „Firmę” prowadzili na Podhalu. Już nie prowadzą, bo nielegalny biznes namierzyli agenci skarbówki i straży granicznej. Obrotni „przedsiębiorcy” trafili za karaty,

Biznes prowadzili na Podhalu z rozmachem

W nielegalnej fabryce pogranicznicy znaleźli ponad 830 tysięcy sztuk papierosów, 105 kg tytoniu, prawie 1400 litrów spirytusu, a także 14 litrów wódki. To nie wszystko. Było tam jeszcze ponad tysiąc dolarów oraz samochody i nieruchomości na kwotę ponad miliona złotych.

Fabryka była wyposażona w akcesoria i przedmioty wykorzystywane do wytwarzania, ważenia oraz pakowania nielegalnych papierosów i alkoholu.

- Zatrzymane towary nie posiadały znaków akcyzy skarbowej. Ich łączna wartość to ponad 850 tysięcy złotych. Po wprowadzeniu na rynek skarb państwa mógłby stracić co najmniej milion złotych – informuje Dorota Kądziołka, rzecznik prasowy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.

czytaj też Otarła się o śmierć. Zabójca zaatakował wieczorem, po cichu

Polsko-ukraińska grupa przestępcza

Ten interes prowadzili trzej Polacy i jeden Ukrainiec. – Usłyszeli zarzuty karne udziału w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu – dodaje rzeczniczka.

Do tego dochodzą też zarzuty karno-skarbowe - sprowadzania spirytusu niezgodnie ze sposobem produkcji, warunkami technologicznymi i parametrami jakościowymi, wytwarzania na jego bazie alkoholu etylowego, a także wprowadzania do obrotu bez znaków akcyzy skarbowej.

To nie wszystko. Zatrzymanym postawiono również zarzuty obrotu wyrobami tytoniowym bez znaków akcyzy skarbowej, ich przechowywania, przewożenia oraz pomocy i wprowadzaniu do obrotu.

czytaj też Morderstwo, wypadek, ucieczka? Powiedziała, że idzie po papierosy

czytaj też Woleli wybrać dla siebie śmierć, bo już nie mieli siły dalej tego dźwigać

Robili papierosy i wódkę. Już trafili za kraty

Ta długa lista przestępstw może zaprowadzić  „biznesmenów” z Podhala na pięć lata za kraty.  Na razie na wniosek Prokuratury Rejonowej w Zakopanem trafili na trzy miesiące do aresztu. ([email protected]) fot. KOSG







Dziękujemy za przesłanie błędu