17-letni chłopak zasłabł i wpadł pod samochód. Lekarze walczą o jego życie
W środę, chwilę przed godziną dziewiętnastą, na ulicy Łososińskiej w Limanowej doszło do nieszczęścia. Tuż obok kościoła, osobowy Ford Focus potrącił 17-letniego chłopaka.
- Młody mężczyzna był nieprzytomny – informują strażacy. Pogotowie ratunkowe z poważnymi obrażeniami przewiozło go do szpitala w Limanowej. Stamtąd śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do krakowskiego szpitala.
Zobacz też Gwałtowna ulewa nad Nowym Sączem. W gminie Korzenna zrobiła się zima w lecie [ZDJĘCIA]
Przez wiele godzin w miejscu wypadku policjanci wykonywali czynności, które mają ustalić dokładne przyczyny i okoliczności tego wypadku.
- Ze wstępnych ustaleń wynika że 17-letni pieszy prawdopodobnie w wyniku zasłabnięcia stracił równowagę, zatoczył się z chodnika i wtargnął na jezdnię wprost pod nadjeżdżający pojazd marki Ford, którym kierowała 36-letnia kobieta - informuje st. asp. Jolanta Batko z limanowskiej policji.
([email protected] Fot. Ilustracyjna RG)