Supermiejsce, superludzie. Pisarze pokochali sądeckie targi książki w Krynicy [ZDJĘCIA]
W Krynicy jestem po raz drugi. Wielkim atutem targów jest ich kameralny charakter. Panuje tutaj niemal rodzinna atmosfera – mówi Izabella Agaczewska. - Można spokojnie porozmawiać z czytelnikami. Większość z nich to kuracjusze, spacerowicze, więc nasze rozmowy są takie niespieszne i bardzo miłe.
To niejedyne atuty tego miejsca. Na wielkich tego typu imprezach nawet nie miałam okazji poznać organizatorów. Tutaj można się z nimi spotkać face to face i te spotkania są bardzo mile, podobnie zresztą jak spotkania z czytelnikami.
- Przeważnie przychodzą tutaj spacerowicze, kuracjusze, którzy po prostu mają czas na czytanie książek – dodaje pisarka.
Czytaj też Zaczarowała dzieci w Krynicy. Pisze rewelacyjne książki i prowadzi znakomite warsztaty [ZDJĘCIA]
Wśród powieści które czytelnicy chętnie biorą do ręki jest „Aleja Cichych Szeptów” To powieść obyczajowa, której bohaterowie muszą zmierzyć się z najbardziej nieprzewidywalną loterią - własnym losem. Życie dyktuje im twarde warunki, ale i pozytywnie zaskakuje w najmniej oczekiwanym momencie. Rodzina Jodłowskich boryka się z bolesną przeszłością, która nie jest łatwa do zaakceptowania. Każdy członek rodziny usiłuje odnaleźć się w zaistniałej sytuacji. Samotność i izolacja, brak wsparcia, a także piętrzące się problemy nie wróżą szczęśliwego zakończenia.
Mimo wszystko to książka o nadziei, o upartym dążeniu do celu, o niepoddawaniu się wyznaczonemu przez ślepy los przeznaczeniu. W powieści nie brakuje wzruszających, ale i dramatycznych scen, romansu, szczypty sensacji i magicznych miejsc, w których można spotkać... Ciiiii... One nie lubią, gdy się mówi o nich głośno. Tylko szeptem... ([email protected]) fot.jm
.