Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
26/02/2017 - 01:15

Jerzy Leśniak i Sławomir Wróblewski laureatami Nagrody im. ks. Kumora [zdjęcia]

Jerzy Leśniak, regionalista, oraz Sławomir Wróblewski, historyk, zostali laureatami tegorocznej Nagrody im. ks. prof. Bolesława Kumora. Uroczyste ogłoszenie wyników konkursu literackiego, organizowanego od pięciu lat przez Fundację Sądecką i SKT „Sądeczanin”, nastąpiło podczas sobotniej gali w MCK „Sokół” w Nowym Sączu. Sala im. R. Sichrawy pękała w szwach.

Protokół posiedzenia kapituły konkursu przedstawiła jej przewodnicząca Mariola Berdychowska, pomysłodawczyni konkursu. Podkreśliła, że do tegorocznej edycji konkursu zgłoszono więcej książek niż w ubiegłym roku, co świadczy o bogactwie życie kulturalnego Sądecczyzny.   

Przeczytaj też: 27 książek i 13. autorów pretenduje do Nagrody  im. ks. prof. Bolesława Kumora  

Jerzy Leśniak otrzymał nagrodę w kategorii „sądecki autor”  za całokształt twórczości, a Sławomir Wróblewski w kategorii „książka o Sądecczyźnie” za wydaną w zeszłym roku swoją rozprawę doktorską, obronioną w 2013 roku na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie, a zatytułowaną  „Rycerstwo ziemi sądeckiej w średniowieczu”.   

Laudację na cześć Jerzego Leśniaka wygłosił wiceprezydent Nowego Sącza Wojciech Piech, zaś książkę Sławomira Wróblewskiego i autora przedstawił niżej podpisany.

Dyplom, pamiątkową statuetkę i symboliczny czek na 5 tys. zł wręczyli laureatom m.in. ks. Jerzy Jurkiewicz, proboszcz sądeckiej fary, senator Stanisław Kogut, poseł Jan Duda i ks. Krzysztof  Prokop, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki w Niskowej, skąd wywodził się Patron nagrody. 

Wzruszeni laureaci dziękowali za wyróżnienie.  

Jerzy Leśniak (r.1956), autor kilkunastu książek o tematyce regionalnej, od ponad 20 lat obecny na sądeckim rynku wydawniczym  m.in. autor wydanej w zeszłym roku  „Panoramy sportu sądeckiego”  (współautor Sławomir Sikora)  zapowiedział ukazanie się jesienią tego roku drugiego, poszerzonego wydania „Encyklopedii Sądeckiej”, za co jest najbardziej ceniony.  

- Jak patrzę po sali, to widzę, że wszyscy państwo odnajdziecie się w nowej encyklopedii – zapewniał pan Jerzy, wywołując aplauz zebranych., bo kto nie lubi o sobie poczytać w książce?  

Przeczytaj też: "Panorama Sportu Sądeckiego" Leśniaka i Sikory

Sławomir Wróblewski dziękował rodzicom i małżonce , którzy przez lata wspierali go w pracy badawczej.Zaowocowała wyjątkowym, pionierskim dziełem, poszerzającym wiedzę o Sądeczanach w wiekach średnich.

- Odbieram nagrodę,  której patronuje tak wybitny historyk Kościoła jak ksiądz profesor Bolesław Kumora jako zobowiązanie do napisania następnych prac z dziejów ziemi sądeckiej – obiecał 34-letni historyk, archiwista, aktualnie nauczyciel w Zespole Szkół Akademickich im. Króla Bolesława Chrobrego w Nowym Sączu. 

Przeczytaj też: Rycerstwo ziemi sądeckiej w  średniowieczu  

Na uroczystości pojawiła się większość z nominowanych do nagrody twórców sądeckich, na ekranie zaprezentowano wszystkie zgłoszone do konkursu książki. Ponadto w foyer urządzono wystawę zgłoszonych do nagrody publikacji, można było wziąć książki do ręki. Była też okazja do porozmawiania z autorami.  

Wieczorne Sądeczan Rozmowy

Miłym akcentem sobotniej gali był występ muzyczny dwóch utalentowanych skrzypaczek, sióstr, stypendystek Funduszu Stypendialnego im. Braci Potoczków, które wykonały utwór Handla, a już prawdziwą ucztą duchową okazała się gawęda Zygmunta Berdychowskiego, prezesa SKT „Sądeczanin” z gościem specjalnym gali, Jerzym Gizą, zeszłorocznym laureatem Nagrody im. ks. Kumora, autorem książek o czynie niepodległościowym Sądeczan. 

Specjalnie na tę okazję  Z. Berdychowski zamówił dla siebie w Podegrodziu kosztowny strój lachowski, co można podziwiać na zdjęciach.

Giza, założyciel i dyrektor niepublicznej Szkoły Podstawowej im. J. Piłsudskiego i niepublicznego Gimnazjum im. Z. Herberta w Krakowie pięknie opowiadał o pokoleniu Polaków, którzy 100 lat temu wywalczyli niepodległą Ojczyznę. 

 – Wychowanie zaczyna się w domu – mówił wnuk gen. Józefa Gizy. - Przed wojną rodzina, szkoła i Kościół, kształtowały młodych ludzi w jednym kierunku - służbie Polsce, co zaowocowało w godzinie próby , podczas II wojny światowej.   

Giza ubolewał, że sądecki Ratusz nie poczynił jeszcze żadnych, widocznych przygotowań do obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i dziwił się, że tyle lat trwała w Nowym Sączu batalia o usunięcie pomnika Armii Czerwonej, symbolu komunistycznego zniewolenia. Sala klaskała.

Sobotnią galę w „Sokole” z werwą prowadził sprawdzony duet: Monika Fikiel-Szkarłat i Jerzy Bochyński.

Przypomnijmy: uroczystą gale otworzył występ muzyczny dwóch sióstr: Dorota Leonow (altówka) oraz Magdalena Leonow (skrzypce). Utalentowany duet pochodzi z Kamionki Wielkiej, a pani grająca na altówce to laureatka stypendium pomostowego Funduszu im. Braci Potoczków.

Szerzej o tegorocznych laureatach Nagrody im. Ks. Prof. Bolesława Kumora napiszemy w marcowym numerze miesięcznika „Sądeczanin”.

Henryk Szewczyk, fot. Janusz Bobrek       

Gala Nagrody im. ks. prof. Bolesława Kumora, fot. Janusz Bobrek












Dziękujemy za przesłanie błędu