Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
03/11/2023 - 08:10

Oczy zmarłego zakrywano skorupkami naczyń, zasłaniano lustra. Pogrzeb i żałoba w kulturze żydowskiej

1 listopada i Dzień Zaduszny. W początkach tego fiuneralnego miesiąca wspominamy bliskich, których już nie ma wśród nas. Tych którzy odeszli. Lampki pamięci płoną na sądeckich cmentarzach, również na cmentarzu żydowskim przy ul. Rybackiej oraz na cmentarzu przy ul. Piotra Skargi w Nowym Sączu. Jakie są obyczaje i obrzędy związane ze śmiercią, pogrzebem i żałobą w kulturze żydowskiej? O tym warto przeczytać w najnowszym numerze Kwartalnika „Sądeczanin HISTORIA”.

Czytaj także: System ciepłowniczy w Nowym Sączu coraz bardziej nowoczesny. MPEC ogrzewa dwa Watykany

Tytuł tej publikacji historycznej „Przychodzimy, Odchodzimy…” jest jak najbardziej adekwatny do listopadowej pory roku.

Bardzo polecamy ciekawy artykuł " Śmierć, pogrzeb i cmentarz w tradycji żydowskiej" autorstwa Artura Franczaka, historyka i pracownika Sądeckiej Biblioteki Publicznej im. J. Szujskiego w Nowym Sączu, autora i współautora licznych artykułów z dziejów zagłady sądeckich Żydów.

Jak napisał we wstępie do tego periodyku Jakub Marcin Bulzak, redaktor naczelny tego numeru kwartalnika, Artur Franczak bardzo precyzyjnie i szczegółowo prowadzi czytelnika po kulturze żałobnej Żydów.

- Na Sądecczyźnie, gdzie mniejszość żydowska przez dziesięciolecia stanowiła zauważalny procent mieszkańców, rytuały te niegdyś były codziennością, zapewne mało zrozumiałą dla chrześcijańskich sąsiadów – pisze we wstępie Jakub Marcin Bulzak, rekomendując czytelnikom ten artykuł.

A teraz zachęcamy czytelników do lektury

Czytaj także: Weekend po sądecku (3 – 10 listopada)

Śmierć

Kiedy rabbi Bunam umierał jego żona płakała. Nie płacz powiedział. Całe moje życie było tylko po to, abym nauczył się umierać.

Judaizm, który jest religią monoteistyczną głosi, że człowiek ma dłuższe i trwalsze przeznaczenie, dlatego też składa się z ciała ziemskiego i nieśmiertelnej duszy. Stary Testament, będący podstawą tej religii, przywołuje Szeol jako miejsce, gdzie udają się zmarli, którzy za życia byli nieposłuszni nakazom Boga, zaś sprawiedliwi idą do lepszego miejsca; na łono Abrahama, gdzie znajdują ukojenie. Starożytni mędrcy głosili, że po śmierci dusza człowieka wraca do Boga i że nie można tam wziąć ze sobą niczego z dóbr ziemskich: „Bo kiedy człowiek umrze, nic ze sobą nie weźmie, a jego zamożność nie pójdzie z nim. Wszyscy tam są równi. Mały i wielki są razem, a niewolnik nie jest poddany swojemu panu”.

Judaizm wskazuje, że ziemskie życie należy traktować jako początek zaistnienia człowieka w przechodzeniu do wieczności, zaś śmierć jest zmianą, a nie końcem; jest częścią planu boskiego. Życie to wartość najważniejsza i czyni się wszystko, aby je utrzymać.

Cztery sposoby uniknięcia śmierci według Talmudu

Stara ludowa legenda głosi, że gdy Anioł Śmierci – Malach ha Mawet zbliżał się po człowieka, jego przeznaczenie można jeszcze było odwrócić. Talmud wspomina o czterech sposobach uniknięcia śmierci: poprzez dobroczynność, modlitwę, dobre postępowanie oraz nadanie dobrego imienia. To ostatnie czyniło się w synagodze, gdzie odszukiwało się w Torze dobre imię związane z pięknym życiem. Jeśli człowiek wydobrzał, a śmierć została przechytrzona, imię to pozostawało już na stałe przy ozdrowieńcu.

Zwyczaje  i obrzędy związane ze śmiercią w judaizmie

W  judaizmie zwyczaje i  obrzędy związane ze śmiercią człowieka są ściśle określone wieloma przepisami, a  także utrwalone przez wielowiekową tradycję, która ewaluowała, przybierając różne formy w  zależności od miejsca i  czasu. Kiedy śmierć zbliżała się do człowieka, przy umierającym czuwać mieli domownicy, by nie umierał on w samotności. Wskazane było, aby konający zrobił rachunek sumienia i pojednał się z Bogiem i ludźmi, jak to uczynił Jakub, który kolejno błogosławił swoje dzieci i nakładał na nie swoje ręce. Nie wolno było czynić żadnych rzeczy, które mogą przyśpieszyć śmierć. Stad też eutanazja traktowana jest w judaizmie jako morderstwo. Nie wolno również za życia kopać grobu, ani też wykonywać innych czynności, które ściśle wiążą się z posługą pośmiertną. Anioł Śmierci stoi u nóg chorego. Dusza człowieka czyni zaś wszystko, aby wyzwolić się z więzów ciała, by posłaniec boży mógł ją przenieść przed tron Najwyższego. Umierający w  ostatnich chwilach życia wypowiadał słowa z  Księgi Powtórzonego Prawa: „Shema Israel Adonaj Eleheinu, Adonaj Echad – słuchaj Izraelu Pan jest naszym Bogiem, Pan jest jeden”. Widząc nadchodzący kres życia domownicy rozdzierali swoje szaty (krije – obecnie rozdziera się kawałek kołnierza), uznając słuszność wyroku Boga.

Jest to symboliczne nawiązanie do wydarzeń, kiedy Jakub, dowiedziawszy się o śmierci Józefa, rozdarł swoje szaty, a potem przepasał biodra worem i opłakiwał syna (Ks. Rodzaju 37,34). Kiedy umierali rodzice, rozdzierano szaty gołymi rękami z lewej strony, na wysokości piersi (bliżej serca, co miało symbolizować większy żal); po innych bliskich – z prawej strony. Rozdarte ubranie noszono przez cały późniejszy okres żałoby.

Czytaj dalej - TUTAJ

Oczy zmarłego zakrywano skorupkami naczyń, zasłaniano lustra. Pogrzeb i żałoba w kulturze żydowskiej




1 listopada i Dzień Zaduszny. W początkach tego fiuneralnego miesiąca wspominamy bliskich, których już nie ma wśród nas. Tych którzy odeszli. Lampki pamięci płoną na sądeckich cmentarzach, również na cmentarzu żydowskim przy ul. Rybackiej oraz na cmentarzu przy ul. Piotra Skargi w Nowym Sączu. Jakie są obyczaje i obrzędy związane ze śmiercią, pogrzebem i żałobą w kulturze żydowskiej? O tym warto przeczytać w najnowszym numerze Kwartalnika „Sądeczanin HISTORIA”.






Dziękujemy za przesłanie błędu