Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 7 czerwca. Imieniny: Ariadny, Jarosława, Roberta
03/12/2023 - 15:00

Niemcy i Rosjanie ukradli Polsce dzieła sztuki warte co najmniej 30 miliardów dolarów

Według Jana Pruszyńskiego, wybitnego prawnika, który specjalizował się w ochronie zabytków i dziedzictwie kultury, wartość skradzionych przez Niemców i Rosjan dzieł sztuki w latach 1939 – 1945 wynosi 30 miliardów dolarów.

Patrząc dzisiaj na dynamicznie rozwijającą się Polskę, a zwłaszcza na jej stolicę trudno wyobrazić sobie, że prawie 80 lat temu, po zakończeniu II wojny światowej Warszawa wyglądała jak miasto postapokaliptyczne. Kamień po kamieniu, budynek po budynku miasto zostało wybudowane na nowo. I chociaż fasady warszawskich budynków zachwycają zdobieniami i frezami, wiadomo, że historycznie ich wartość jest znikoma. Stanowią one wyłącznie kopię oryginalnych budowli, które w trakcie wojny zostały spalone i zrównane z ziemią.

Nie zagłębiając się w dramat wojny i w to co wojna zabrała Polakom, z pewnością powiedzieć można, że Polska jak feniks odrodziła się i powstała z popiołów. Ale obok utraconej architektury kraj i społeczeństwo straciło ponad pół miliona dzieł sztuki, które zostały skradzione, ukryte lub zniszczone. A tych niestety nie można zrekonstruować. Na szczęście co jakiś czas media obiega wiadomość o odzyskaniu kolejnych obrazów, ksiąg czy rzeźb. Na początku października do kraju, a dokładnie do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie zza „wielkiej wody” trafiło 11 kolejnych odzyskanych dzieł sztuki.

Nie można dzisiaj dokładnie ocenić straty, jaką poniosła Polska na skutek grabieży jej dóbr kultury podczas II wojny światowej. Według oficjalnych szacunków liczba ta przekracza pół miliona i dotyczy dzieł znajdujących się zarówno w kolekcjach prywatnych jak i publicznych zbiorach. Grabież rozpoczęła się w 1939 roku (zaraz po kampanii wrześniowej) i była operacją dokładnie zaplanowaną i przeprowadzaną przede wszystkim przez III Rzeszę, ale w rabunkowej działalności spory udział brał również ZSRR.

Zdjęcie Niemców wypełniających polskimi dziełami sztuki ciężarówki ustawione w rzędzie przed warszawską Zachętą stanowią jedynie mikrodowód poniesionej przez Polaków straty. Grabieży dokonywano nie tylko w stolicy, ale na terenie całego kraju. Polacy szybko, bo jeszcze w tym samym roku, w którym rozpoczęto wywózkę dzieł sztuki (1939 r.) zaczęli prowadzić rejestr szkód i poniesionych strat, w zasadzie rejestr był prowadzony przez cały okres okupacji.

Niestety, nie można powiedzieć, że był to rejestr dokładny, grabieżcy często niszczyli księgi inwentarzowe, tak by nie było śladu, że skradzione działa kiedykolwiek należały do majątku państwa polskiego. W trakcie wojny nie tylko eksponaty muzealne stawały się przedmiotem kradzieży. Grabieżcy nie oszczędzili kolekcji prywatnych w tym pamiątek przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Utracono nie tylko obrazy, celem stały się również figury, rzeźby czy książki.

Według Jana Pruszyńskiego, wybitnego prawnika, który specjalizował się w ochronie zabytków i dziedzictwie kultury wartość skradzionych przez Niemców i Rosjan dzieł sztuki w latach 1939 – 1945 wynosi 30 miliardów dolarów. Z pewnością części skradzionych dzieł sztuki już nigdy nie uda się odzyskać, ale niektóre powróciły do kraju nad Wisłą na skutek odnalezienia ich na mniej lub bardziej przypadkowych strychach lub internetowych aukcjach kolekcjonerskich.

Chociaż od zakończenia wojny minęło niemalże 80 lat państwo polskie nie poprzestało w poszukiwaniu swojej utraconej podczas wojny własności. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego prowadzi obecnie 150 postępowań restytucyjnych w 15 krajach na świecie. W bazach Ministerstwa opisano 68 tysięcy dzieł sztuki, które zostały stracone podczas wojny.

Dodatkowo w rejestrze znajduje się 12 tysięcy dzieł, które zostały skradzione a następnie nielegalnie wywiezione w okresie PRL-u. Dzięki rejestrom i programom wykorzystywanych do prowadzenia takich dochodzeń jak np. program „Badania polskich strat wojennych” po 80 latach od zaginięcia, do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie z pomocą nowojorskiej Fundacji Kościuszkowskiej powrócą dwie akwarele autorstwa Zygmunta Vogla.


Do Warszawy powróci również rysunek autorstwa Melchiora Steidla „Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny”. Powrót zza oceanu tego konkretnego dzieła stał się możliwy dzięki współpracy z Federalnym Biurem Śledczym. Pomimo tego, że Rosja nie współpracuje z polskim Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polska złożyła 27 wniosków restytucyjne by jak wskazał Minister „być przygotowanym, jeśli reżim Władimira Putina upadnie”.

Odzyskiwanie polskich dzieł, które mogą znajdować się u naszych zachodnich sąsiadów tj. Niemców nie zawsze jest proste. Niemieckie prawo przewiduje możliwość pozostania legalnym właścicielem dzieła wywiezionego (skradzionego) z Polski po upływie 30 lat od chwili nabycia, jeżeli nabycie to nastąpiło w dobrej wierze. Niestety jest to możliwe nawet wówczas, gdy obraz oznaczony jest stemplem Muzeum Narodowego w Warszawie.

Wracające do Polski dzieła (straty wojenne) wciąż stanowią jedynie mały ułamek tego co zostało z kraju wywiezione. Na ponad pół miliona skradzionych i 65 tysięcy skatalogowanych dzieł sztuki w ciągu ostatnich 8 lat udało odzyskać się jedynie ponad 600 obiektów. Wśród najcenniejszych i nieodzyskanych dotąd dzieł z pewnością należy „Portret młodzieńca Rafaela” autorstwa Rafaela Santi, który został zrabowany w 1940 roku z Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie.(Paulina Sudoł/ISW) Fot. Ministerstwo Kultuy i Dziedzictwa Narodowego

Źródła:
https://www.gov.pl/web/kultura/trzy-utracone-dziela-sztuki-wracaja-do-polski-z-usa
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2021/11/30/losy-zagrabionych-dziel-sztuki/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Grabie%C5%BC_polskich_d%C3%B3br_kultury_w_czasie_II_wojny_%C5%9Bwiatowej







Dziękujemy za przesłanie błędu