Wojna na Ukrainie rujnuje biznes naszych przedsiębiorców. Mogą liczyć na pomoc?
Kontrakty, których nie da się zrealizować, obawa o pracowników, którzy z dnia na dzień zamienili się w żołnierzy. Takie problemy dotykają teraz polskie firmy prowadzące interesy na Ukrainie.
Wśród nich jest sądeckie Fakro, które tam ma trzy fabryki, produkujące okna dachowe i schody strychowe. Wszystkie znajdują się w zachodniej części kraju. Największy z zakładów, który zatrudnia blisko pół tysiąca pracowników, jest niedaleko Lwowa, dwa pozostałe, zlokalizowane są w Nowogradzie i Szkle. Produkcja ze wszystkich trzech spółek, w całości trafiała na rynek ukraiński i rosyjski.
Czytaj też Sądeccy przedsiębiorcy załadowali tiry. Wysłali konwój na Ukrainę
Kiedy wybuchła wojna prezes firmy Ryszard Florek mówił, że najbardziej niepokoi się o swoich pracowników. Teraz Fakro na temat zakładów komentarza odmawia.
Z powodu wojny na Ukrainie w tarapaty wpadli także ci przedsiębiorcy, którzy za wschodnią granicą handlowali czy też opierali się na surowcach sprowadzanych z Rosji, obłożonej teraz gospodarczymi sankcjami. Czy mogą liczyć na pomoc?
Koło ratunkowe rzuca przedsiębiorcom Zakład Ubezpieczeń Społecznych.– Chodzi między innymi o odroczenie terminu płatności składek lub rozłożenie ich na raty. W wyjątkowych przypadkach po spełnieniu określonych warunków składki mogą być także umarzane –wyjaśnia Anna Szaniawska, rzecznik prasowy małopolskiego oddziału ZUS
- Jeśli przedsiębiorca ma problem z ich uregulowaniem może, złożyć wniosek o odroczenie terminu ich płatności. Gdy zostanie zawarta umowa o przesunięciu terminu, nie zapłaci odsetek za zwłokę, a jedynie opłatę prolongacyjną – wyjaśnia Szaniawska. Trzeba jednak pamiętać, że ZUS może odroczyć tylko składki bieżące lub przyszłe, których termin płatności jeszcze nie minął.
Czytaj też Mamy w Nowym Sączu walutowy rollercoaster. Złoty traci przez wojnę na Ukrainie
Jak dodaje Szaniawska, gdy przedsiębiorca jest zadłużony i nie jest w stanie spłacić zaległości jednorazowo, może złożyć wniosek o rozłożenie płatności na raty.
- Jeżeli decyzja będzie pozytywna i umowa o układ ratalny podpisana, płatnik składek będzie mógł uregulować zadłużenie w dłuższym okresie i na uzgodnionych warunkach. Nie zapłaci on wtedy odsetek za zwłokę, a jedynie opłatę prolongacyjną. Jeśli było wobec przedsiębiorcy prowadzone postępowanie egzekucyjne, to po podpisaniu umowy ratalnej zostanie ono zawieszone.
Przedsiębiorca może złożyć wniosek o umorzenie składek, jeśli poniósł straty materialne z powodu nadzwyczajnego zdarzenia i powodują one, że płacenie składek mogłoby uniemożliwić dalsze prowadzenie firmy. - Umorzyć w tym przypadku można wyłącznie składki, które prowadzący działalność opłaca na własne ubezpieczenia – wyjaśnia Anna Szaniawska.
Czytaj też Ceny za tankowanie w Sączu zwalają z nóg. Gdzie jest najdrożej, gdzie taniej
Należy jednak pamiętać, że samo złożenie wniosku o ulgę lub umorzenie nie zawiesza postępowania egzekucyjnego. Dopiero podpisanie umowy o odroczeniu, rozłożeniu na raty należności lub wydanie decyzji umarzającej zadłużenie będzie podstawą do wstrzymania egzekucji.
Pomocy w tych sprawach udzieli doradca ds. ulg i umorzeń w ZUS. Pomoże on wypełnić wniosek i skompletować dokumenty. Z doradcą można skontaktować się telefonicznie lub umówić się na e-wizytę.([email protected]) fot, pixaby, Twitter