Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
01/03/2022 - 14:00

Tak idzie wymiana kopciuchów w sądeckich gminach. Nowy, niechlubny ranking

Wymiana kopciuchów naszym regionie idzie jak po grudzie. Tak wynika z najnowszego rankingu programu „Czyste Powietrze” opublikowanego przez Polski Alarm Smogowy. Ledwie sześć małopolskich gmin znalazło się w pierwszej setce tych samorządów, w których w trzecim kwartale tego roku najwięcej mieszkańców złożyło wnioski o wymianę źródła ciepła i termomodernizację. Jak w tym zestawieniu wypada powiat nowosądecki?

Likwidacja kopciuchów w Małopolsce to katastrofa?  Tak wynika z danych dotyczących realizacji Programu Ochrony Powietrza w trzecim kwartale tego roku. W opublikowanym przez Polski Alarm Smogowy rankingu wśród liderów próżno szukać małopolskich gmin.

W pierwszej samorządowej trzydziestce, gdzie złożono najwięcej wniosków o dotacje z programu, nie ma żadnej z Małopolski. Najwyżej, na 37 pozycji jest gmina Brzeszcze, kolejna to Igołomia-Wawrzeńczyce, która uplasowała się na 89 miejscu - mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.

Małopolskę biję na głowę Śląsk, który spośród wszystkich województw w całej Polsce z wymianą kopciuchów poradził sobie najlepiej.  Aż 25 śląskich gmin  znalazło się  w pierwszej trzydziestce  zestawienia. Zwycięzcą w rankingu w czwartym kwartale 2021 r. jest gmina Jejkowice.

Jakie miejsca w zestawieniu wymiany kopciuchów zajmują sądeckie samorządy? Bardzo odległe. Spośród nich najlepiej wypadła Piwniczna, która znalazła się na końcu… piątej setki zajmując 586 miejsce. Skrajne, 2204 miejsce, zajmuje gmina Grybów. Nowy Sącz znalazł się na 1529 pozycji.

Gmina

Miejsce w rankingu

Liczba złożonych wniosków

Chełmiec

607

85

Gródek nad  Dunajcem

1968

13

Grybów miasto

1531

9

Grybów gmina

2204

21

Kamionka wielka

1487

16

Korzenna

1882

17

Krynica

1840

14

Muszyna

1541

17

Nawojowa

1265

16

Nowy Sącz

1529

79

Piwniczna

586

31

Podegrodzie

848

32

Rytro

1298

7

Stary Sącz

1131

47

Łabowa

1216

10

Łącko

1266

34

Łososina Dolna

1135

23

Rosnące ceny gazu i energii elektrycznej zatrzymają w Małopolsce wymianę kopciuchów? Taki obowiązek na właścicieli starych kotłów na węgiel lub drewno, nakłada uchwała antysmogowa. Zapisy dotyczące wymiany pieców we wszystkich gminach województwa mają wejść w życie z końcem tego roku.

O złagodzenie restrykcyjnych przepisów zabiega  stowarzyszenie Polskie Forum Klimatyczne. - Gdyby nie wprowadzono przepisów, które naciskają na korzystanie z gazu,  ludzie nie byliby teraz niewolnikami takiego sposobu ogrzewania. Nie byliby też ofiarami wysokich cen za gaz – mówił w rozmowie z „Sądeczaninem” działacz organizacji Krzysztof Woźniak. -  Mieliby natomiast ogrzewanie na drewno i inne paliwa. Żeby jednak wprowadzać takie regulacje trzeba mieć wiedzę i ją stosować, tak jak to się dzieje w Europie. Nie wszystkie urządzenia na paliwa stałe trują. To podstawa zupełnie pominięta w przepisach antysmogowych w Małopolsce.

Czytaj też Można tylko łapać się za głowę, kląć i płacić. Ile podrożał węgiel, ile drewno?  

Forum Klimatyczne broni między innymi palenia drewnem w kominkach i urządzeń na paliwa stałe, co uchwała wyklucza. Jak argumentują działacze organizacji, drewno jest ekologicznym i  odnawialnym źródłem ciepła. Z kolei gaz ziemny to źródło kopalne, mniej przyjazne dla środowiska.

Pytanie, czy ogrzewanie gazem jest nieekologicznie? - Zwolennicy antysmogowej uchwały twierdzą, że gaz nie zanieczyszcza powietrza, a spalanie drewna czy węgla już tak. W Europie wprowadzono natomiast normy tak zwanego ekoprojektu. Gdy urządzenia na paliwa stałe je spełniają, uznaje się, że stopień zanieczyszczania powietrza jaki powodują jest znikomy w takim stopniu, jak na przykład w urządzeniach gazowych – wskazuje Tomasz Woźniak. 

-Kominki, kotły i piece są ekologiczne pod warunkiem, że spełniają ograniczenia narzucone przez normy. One emitują znacznie mniej zanieczyszczeń. Jesteśmy więc za tym, by w przypadku wymiany starych urządzeń dać ludziom wybór, a nie zmuszać ich do instalacji gazowych. W urządzeniach grzewczych piątej klasy najbardziej promujemy te na drewno i biomasę, głównie ze względu na odnawialność takiego paliwa – dodaje Woźniak.

Pojmowanie ekologii przez Forum Klimatyczne uwzględnia też bezpieczeństwo energetyczne, a więc opieranie się na dostępnym źródle paliwa.  Polska nie ma gazu, ale ma drewno, także węgiel. Skoro na Zachodzie obowiązują normy na urządzenia na paliwa stałe, do których należy węgiel, to oznacza, że stopień zanieczyszczenia powietrza w dużej mierze zależy od kotła, w jakim węgiel jest spalany.

-Porównajmy węgiel do gazu.  Oba paliwa są kopalne. Węgiel mamy,  gaz musimy sprowadzać. W przypadku ich stosowania nie ma zasadniczej różnicy, jeśli chodzi o wpływ na środowisko, gdy używane w urządzeniach spełniających normy ekoprojektu.  Jeśli urzędnicy chcą koniecznie promować paliwa kopalne, to czemu gaz a nie polski węgiel? – stawia pytanie Polskie Forum Klimatyczne.

W tych nowoczesnym urządzeniu sposób spalania odgrywa najistotniejszą rolę, argumentują działacze organizacji. - Nawet w starych kotłach, które zyskały miano kopciuchów, można palić bez dymu, jeśli będziemy to robić w sposób prawidłowy. Jestem autorem „Uchwały o prawidłowym spalaniu” która pozwala dopilnować tego, żeby tak było – mówi Woźniak. 

Czytaj też Piece na węgiel i pellet padły ofiarą nagonki? Antysmogowe przepisy do poprawki

Jednak obowiązujące w Małopolsce przepisy tego nie uwzględniają.  - Zakaz trzeba znieść, a ludzi trzeba nauczyć, że można w centralnym palić węglem czy drewnem bez dymu.  Najważniejsze, to dać wybór zastosowania urządzenia, z uwzględnieniem tych na biomasę,  a nie tylko tych na gaz. Ludzie sami zaczną dokonywać zmian i wybierać optymalne dla siebie rozwiązanie –wskazuje Woźniak. ([email protected]) fot.jm







Dziękujemy za przesłanie błędu