Stanie się cud? Fiskus będzie przyjazny dla obywatela
Resort finansów chce, żeby fiskus był urzędem przyjaznym dla obywateli. Ma sprawnie pobierać daniny publiczne i jednocześnie dbając o bezpieczeństwo finansowe państwa.
Jak to osiągnąć? Poprzez konsolidację w skali całego kraju Służby Celnej, Administracji Podatkowej oraz Urzędów Kontroli Skarbowej i utworzenie Krajowej Administracji Skarbowej. Wedle zapowiedzi ministra finansów Pawła Szałamachy niebawem ma zostać przyjęty projekt ustawy w tej sprawie? Korzyści z wprowadzonych zmian mają odczuć zarówno indywidualni podatnicy, jak i przedsiębiorstwa.
- Podstawowym uzasadnieniem reformy jest skrócenie postępowań, co wychodzi naprzeciw oczekiwaniom podatników wielokrotnie skarżących się na ich przewlekłość - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie ministerstwa.
Z informacja Najwyższej Izby Kontroli wynika, że średni czas rozpatrywania odwołań w izbach skarbowych wynosił od 118 dni do 198 dni. Jakie są małopolskie statystyki?
- W Izbie Skarbowej w Krakowie na koniec 2014 roku „średni czas rozpatrywania odwołań” wyniósł 159 dni, natomiast na koniec 2015 roku – 166 dni - odpowiada na pytanie naszego portalu rzecznik izby Konrad Zawada.
Ostatnio pracę skarbówki „ recenzował Roman Kluska, któremu fiskus wykończył świetnie prosperującego Optimusa. Na łamach tygodnika „Do Rzeczy sądecki biznesmen podkreślał, że w polskim systemie fiskalnym urzędnicy nagradzani są za znalezienie uchybienia.
- Jeżeli urzędnik jest premiowany od liczby kar, a nie od tego, czy rozsądnie egzekwuje stosowanie prawa, to jego działanie koncentruje się głownie na bezwzględnym egzekwowaniu przepisów i wymierzaniu kar. Im więcej kar tym dla niego lepiej. Brakuje podejścia: „Duch prawa jest ważny, ale trzeba też dać szansę i czas na dostosowanie się do przepisów.
(ami)
Fot: sxc.hu