Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 14 maja. Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja
06/07/2014 - 13:00

Naturalne słodycze czyli sezon na owoce w pełni

Lato w pełni: z tą porą roku wiąże się tylko piękna, słoneczna pogoda, ale także wiele przysmaków, które możemy jeść bez większych wyrzutów sumienia. Mowa oczywiście o słodkich, pysznych owocach. Stragany dzięki nim są pełne kolorów, które cieszą nasze oczy. Na rynku maślanym w Nowym Sączu nie jest inaczej. To właśnie owoce zajmują większość miejsca w skrzynkach, pudełkach czy pojemniczkach handlarzy.
Bez trudu można zauważyć, że to właśnie owoce cieszą się obecnie największą popularnością na bazarze. Nie ma klienta, który choćby na chwilę nie przystanął i nie zastanowił się wdychając ten specyficzny zapach czy nie potrzeba mu jeszcze pół kilograma naturalnych łakoci. Wiąże się to nie tylko z ich smakiem, ale też z przystępniejszymi cenami w porównaniu z okresem zimowym. Przechodząc wśród kolejnych stoisk na pewno natkniemy się na ogromną ilość borówki, którą możemy kupić od 8 do 9 zł za kilogram.
Tegoroczne zbiory borówki są podobne do poprzednich, ale za to jest drobniejsza – mówi pani Maria, wskazując na swoje plony. – Zbieram ją w lesie, w Obidzy. Jak na razie można kupić odmianę lipcową, na jesienną trzeba jeszcze poczekać – dodaje sprzedawczyni.
Uwagę przechodnia zwracają także soczyste, czerwone czereśnie. Możemy je dostać od 4 do 6 zł za kilogram, w zależności od sprzedawcy. – Pochodzą z mojego własnego ogródka – przyznaje Stanisław Kowalczyk, jeden z kupców.
Faworytem wśród owoców są także maliny. Ich wartość wynosi około 6 zł za pół kilograma. Trzeba także wspomnieć o porzeczce, której jest obecnie bardzo dużo.
W tym roku z powodu częstych opadów zbiory są bogatsze, ponieważ lubi ona deszcz – zwraca uwagę na tę kwestię pani Dorota. Obecnie za porzeczkę zapłacimy ok. 2,5 zł.
Pomimo rozmaitych cen na rynku, sprzedawcy nie mogą narzekać na niedobór klientów. Zwłaszcza w okolicach południa miejski stragan tętni życiem i wprost ciężko się przedostać pomiędzy kolejnymi. Wakacje to taki czas w którym większość z nas chętniej skusi się na kilogram malin niż baton ze sklepu. Na pewno pierwsza opcja jest o wiele zdrowsza, dlatego nie żałujmy wydanych na nią pieniędzy, bo witamin nigdy nie za dużo!

Maria Łatka
fot. autorki
oprac. (KB)






Dziękujemy za przesłanie błędu