Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 13 maja. Imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego
24/06/2022 - 16:45

Już wkrótce wielki przewrót w kodeksie pracy. Zatrudnienie i urlopy po nowemu

Zatrudnieni na czas określony zyskają ten sam przywilej, co ci ze stałą umową o pracę. Urlop rodzicielski będzie dłuższy, a prawo do niego nie będzie już uzależnione od wykorzystania urlopu macierzyńskiego przez matkę dziecka. Do tego jeszcze dochodzą zmiany w urlopach ojcowskich i nowy urlop opiekuńczy. Taki prawdziwy przewrót szykuje się w kodeksie pracy już od sierpnia.

Szykuje się z początkiem sierpnia prawdziwa rewolucja w kodeksie pracy. Wszystko za sprawą unijnej dyrektywy, która ustanawia minimalne prawa każdego pracownika Wspólnoty.

Przełomowa zmiana dotyczy umów na czas określony, które są zmorą dla wielu pracowników, marzących o stabilnym zatrudnieniu na etacie, a z kolei  dla pracodawców  sposobem na szukanie oszczędności. Z etatowcem „na stałe”, trudniej się rozstać.

Czytaj też Będzie demolka domowych budżetów? Szykują się rekordowe podwyżki cen prądu

Teraz się to zmieni. Przyczynę wypowiedzenia trzeba będzie podać nie tylko w przypadku umowy na czas nieokreślony. Taki wymóg będzie obowiązywać również w sytuacji, zatrudnienia na czas określony. - To oznacza, że pracownik będzie mógł  decyzję zakwestionować przed sądem, który zbada czy przyczyna ta była uzasadniona, prawdziwa i konkretna – tłumaczy na łamach serwisu radca prawny Marlena Kwiatek z Kancelarii Chałas i Wspólnicy.  Jej zdaniem skutkiem proponowanych zmian będzie zwiększenie liczby spraw rozpatrywanych przed sądami pracy.  

W opinii Marleny Kwiatek proponowane zmiany wydają się szczególnie niefortunne z punktu widzenia tych pracodawców, u których zapotrzebowanie na pracę ma charakter zmienny.

Jeszcze na początku roku, kiedy pojawiły się zapowiedzi zmian w przepisach, swoje wątpliwości wyraziła Konfederacja Lewiatan. Proponowana zmiana zamiast uelastyczniać prawo pracy, co byłoby adekwatne do szybko zmieniających się warunków, idzie w stronę nadmiernego ujednolicenia podstaw świadczenia pracy – wskazywała Monika Fedorczuk,  eskpert do spraw rynku pracy cytowana przez prawo.pl - Zamiast wprowadzania tego typu zmian, należałoby rozpocząć realny dialog nad możliwością wprowadzenia jednolitego kontraktu o pracę, w którym uprawnienia byłyby związane z wydłużającym się stażem pracy, a nie rodzajem umowy łączącej pracodawcę z pracobiorcą – argumentowała Fedorczuk.

Czytaj też Jest się czego bać? Sądecka skarbówka będzie mogła nam zaglądać w bankowe konta 

Co jeszcze zmieni się od sierpnia w kodeksie pracy? Unijna dyrektywa zakłada równe dzielenia się obowiązkami opiekuńczymi między kobietami i mężczyznami.  To dlatego kolejna rewolucja dotyczy urlopu rodzicielskiego, który stanie się  indywidualnym prawem dla każdego z rodziców. Co ważne, nie będzie to już uzależnione od wykorzystania urlopu macierzyńskiego przez matkę dziecka.

 Urlop rodzicielski będzie też dłuższy. Dziś to 32 tygodnie w przypadku urodzenia jednego dziecka i 34 tygodnie w przypadku ciąży mnogiej. Po zmianach będzie to odpowiednio 41 i 43 tygodnie. Każdy z rodziców będzie miał również gwarancje 9 tygodni urlopu, który nie będzie mógł być przeniesiony na drugiego rodzica.

Inna zmiana to zwiększenie wysokości zasiłku macierzyńskiego za cały okres urlopu rodzicielskiego i ustalenie go na poziomie 70 proc. podstawy wymiaru zasiłku. Obecnie zasiłek macierzyński wypłacany jest w wysokości 100 proc. podstawy zasiłku za pierwsze 6 tygodni urlopu rodzicielskiego i 60 proc. podstawy wymiaru zasiłku za pozostałą cześć tego urlopu – oznacza to, iż obecnie zasiłek macierzyński za okres urlopu rodzicielskiego wynosi średnio 67,5 proc. podstawy wymiaru zasiłku.

Do porządku prawnego wejdzie też urlop opiekuńczy. To pięć dni w roku kalendarzowym, bezpłatnego urlopu udzielanego na wniosek pracownika, który musi zapewnić osobistą opiekę dziecku ale też innemu członkowi rodziny – starszym rodzicom czy małżonkowi – wymagającemu znacznej opieki lub znacznego wsparcia z poważnych względów medycznych.

Zmiany przewidują też bardziej elastyczną organizację pracy między innymi  dla rodziców dzieci do 8 lat. O przyczynach odmowy dotyczącej na przykład udzielenia pracy zdalnej lub zgody na indywidualny czas pracy pracodawca będzie musiał pisemnie poinformować pracownika. Dziś nie ma takiego obowiązku.

Czytaj też Nowa, rekordowa płaca minimalna. Będą dwie podwyżki w ciągu roku 

Po zmianie przepisów – pracodawcy nie będą mogli zlecać – bez zgody pracownika – pracy w nocy, delegacji czy pracy w godzinach nadliczbowych pracownikom opiekującym się dzieckiem do 8 lat. Dziś ta granica to 4 lata życia dziecka.

W kodeksie pracy po nowemu wprowadzona zostanie definicja pracy zdalnej, zgodnie z którą będzie to wykonywanie pracy całkowicie lub częściowo w miejscu wskazanym przez pracownika i każdorazowo uzgodnionym z pracodawcą, w tym pod adresem zamieszkania pracownika, w szczególności z wykorzystaniem środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość. ([email protected]) fot. jm







Dziękujemy za przesłanie błędu