15% czy 4,1%: jaka będzie podwyżka wynagrodzeń dla budżetówki 2025. Spór w Radzie Dialogu Społecznego
Już wiadomo, że do uzgodnienia wspólnego stanowiska wszystkich trzech stron: rządu oraz przedstawicieli pracowników i pracodawców nie dojdzie. Co wtedy?
Rząd: podwyżka wynagrodzeń budżetówki w 2025 roku 4,1 procent
Rząd stoi twardo na stanowisko, że podwyżka wynagrodzeń w strefie budżetowej powinna mieć w przyszłym roku wyłącznie charakter waloryzacji o inflację. Inflacja zaprojektowana w budżecie na 2025 rok wynosi 4,1 proc. i taką też nominalną podwyżkę wynagrodzeń zaproponował rząd Radzie Dialogu Społecznego – RDS do akceptacji.
Z taką wysokością podwyżki nie zgadzają się ani związki zawodowe, reprezentujące stronę pracowników w RDS, ani organizacje pracodawców takie jak Konfederacja lewiatan, stanowiące w RDS przedstawicielstwo strony zatrudniającej.
Związki zawodowe: podwyżki w budżetówce w 2025 r. co najmniej 15 procent
Jak wiadomo, od 1 stycznia 2025 płaca minimalna według rządowej propozycji ma wzrosnąć z obecnych 4 300 zł do 4 626 zł – skala podwyżki jest więc dużo większa niż 4,1 proc. dla budżetówki.
– Z niezrozumiałych przyczyn rząd proponuje wzrost wynagrodzenia minimalnego na poziomie przekraczającym 7 proc. w skali roku, a jednocześnie „własnym” pracownikom oferuje podwyżkę równą prognozowanej na przyszły rok inflacji, to jest 4,1 proc. Tajemnicą poliszynela jest, że ta decyzja nie ma merytorycznego uzasadnienia – komentuje Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.
– Propozycja rządu spowoduje, że w 2025 roku nawet nie odrobimy strat z poprzednich lat, gdy inflacja „zjadała” pensje pracowników budżetówki. Pracodawcy wsparli związki zawodowe w walce o wzrost płac. Wiązało się to z próbą, niestety nieudaną, wypracowania wspólnego stanowiska strony społecznej. W ramach roboczych negocjacji pracodawcy zaproponowali, aby wzrost płac w sferze budżetowej był wyższy o 1/3 od wzrostu wynagrodzenia minimalnego. Oznaczałoby to podwyższenie pensji pracowników budżetówki o 10,1 procent – dodaje ekspert.
Związki zawodowe żądają podwyżek w wysokości co najmniej 15 procent. Co będzie dalej?
Zgodnie z prawem, jeśli RDS nie wypracuje wspólnego stanowiska, ostateczna decyzja jest po stronie rządu. Formalnie stanie się ona obowiązująca w momencie, w którym polski parlament zatwierdzi projekt ustawy budżetowej przygotowany przez rząd. ([email protected]) fot. Aymanejed/Freepik © Materiał chroniony prawem autorskim