Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
02/04/2017 - 10:00

Ile można zarobić na Sądeczyźnie? Sądecka lista płac

O zarobkach, zmowie płacowej, zatrudnianiu Ukraińców i szkoleniach z urzędu pracy rozmawiamy z p. Teresą Klimek, dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Nowym Sączu.

 Teresa Klimek, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nowym Sączu
- Wciąż słyszymy, że pracodawcy na Sądecczyźnie umówili się, by nie płacić zbyt wiele swym pracownikom. Czy również do państwa docierają takie opinie? 

- To, że w rejonie obserwujemy niższy poziom płac, nie zjest zmową płacową, a działaniem praw ekonomii. Pracodawcy wszędzie szukają oszczędności; jak podkreślają, koszt pracy stanowi niebagatelną część kosztów produkcji. Jeśli więc  istnieje możliwość obniżenia kosztów zatrudnienia, firma postępowałaby ekonomicznie nieracjonalnie, gdyby tych możliwości nie wykorzystywała. Dlaczego firmy mogą płacić mniej? Bo pracownicy nie mają alternatywy - inne ośrodki, zwłaszcza Kraków - są odległe a dojazd do nich utrudniony. Taką sytuację może zmienić jedynie rozwój gospodarczy regionu, nowe inwestycje. Tylko to mogłoby powstrzymać emigrację zarobkową, obserwowaną zwłaszcza wśród młodych. 

A tak wiele mówi się o społecznej odpowiedzialności biznesu… 
- Byłoby wspaniale, gdyby pracodawcy, przy ustalaniu wysokości oferowanych płac, poza rachunkiem ekonomicznym brali też pod uwagę uwarunkowania społeczne. Pracownik dobrze wynagradzany to pracownik zadowolony, lojalny i zaangażowany. Gdy płaca nie wystarcza mu na bieżące utrzymanie, musi dorabiać gdzie indziej. Jest zmęczony, mniej wydajny, nie identyfikuje się z firmą. W biznesie trzeba uwzględniać nie tylko wymogi ekonomii, ale też swoisty kodeks etyczny, społeczną wrażliwość. Poza tym, gdy więcej zarabiamy, więcej wydajemy i tak wspólnie napędzamy gospodarkę.

W Nowym Sączu i okolicach można gdzieś dorobić? 
- Młodzi ludzie szukają pracy zwłaszcza w sklepach i gastronomii galerii handlowych. Nie wiem, czy na budowach, bo nie ma aż tak wielu inwestycji. 

Tam poszukują głównie studentów, bo nie trzeba za nich płacić składek 
- Za studentów i osoby uczące się nie trzeba opłacać składek na ubezpieczenie społeczne, dlatego rzeczywiście są dla pracodawcy tańsi 

Czy da się znaleźć dobrze płatne zajęcie wśród ofert Powiatowego Urzędu Pracy? 
W 2016 roku mieliśmy ponad 4 tysiące ofert zatrudnienia. Wśród nich 87 procent za płacę minimalną, od 1850 zł do 2 tysięcy zł. Powyżej, czyli za stawki od 2 do 3 tys. zł miesięcznie - 8 procent ofert. Tylko 5 procent propozycji zatrudnienia wiązało się z zarobkami powyżej 3 tys. zł. 

W jakich zawodach, na jakich stanowiskach, można było zarobić najwięcej? 
- Najwyższe stawki oferowane były kierowcom samochodów ciężarowych, a dokładnie ciągników siodłowych w transporcie międzynarodowym. W dwóch przypadkach ten sam pracodawca oferował powyżej 10 tys. złotych. Stawki są jawne, bo firma, składając ofertę w urzędzie pracy, musi podać proponowane wynagrodzenia - to wynika z przepisów. 

Na koniec stycznia 2017 roku liczba zarejestrowanych bezrobotnych wynosiła 8 035 osób. Tak niskiego bezrobocia w styczniu w powiecie nowosądeckim nie notowano od bardzo wielu lat. Wprawdzie w styczniu przybyło 443 bezrobotnych w porównaniu z grudniem, ale ten przyrost jest najniższy od 10 lat.  W styczniu Powiatowy Urząd Pracy pozyskał 388 wolnych miejsc pracy - najwięcej od 10 lat. 

Tak łatwo zatrudnić Ukraińców? 
Procedury są w miarę proste. Obecnie nie trzeba ubiegać się o zezwolenie. Dla obywateli sześciu krajów, w tym Ukrainy, wystarczy złożyć na odpowiednim formularzu oświadczenie pracodawcy, że zamierza zatrudnić obcokrajowca. Może on na tej podstawie przepracować 6 miesięcy w roku. Deklarowane miejsca pracy może kontrolować Straż Graniczna.







Dziękujemy za przesłanie błędu