Zaloguj się
Prawdziwa sądecka sensacja na liście najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost”
Coraz skromniejsza jest drużyna sądeckich przedsiębiorców, którzy pojawiają się w dorocznym zestawieniu stu najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost”. Przez całe lata w rankingu pojawiał się Ryszard Florek, Roman Kluska i Koralowie. Potem trafił tam także Andrzej Wiśniowski.
Czytaj też
Tylko dwóch sądeckich przedsiębiorców na liście „Wprost”
Tym razem na liście pojawiły się tylko dwa lokalne nazwiska. Wiśniowski i Florek. Ten pierwszy zajmuje wysoką, dwudziestą siódmą lokatę, z majątkiem szacowanym na 2,6 mld złotych. - Przez ostatnie trzydzieści lat udało się dokonać bardzo dużego postępu gospodarczego, ale pamiętajmy że do najbogatszych krajów jeszcze nam trochę brakuje – mówił w wywiadzie dla „Wprost” Andrzej Wiśniowski.
Jak wskazuje sądecki biznesmen, żeby Polska mogła szybciej dogonić nadal bogatszy od nas Zachód, powinniśmy mieć więcej polskich firm globalnych. Spółka Wiśniowski uchodzi za jednego z największych europejskich producentów bram garażowych czy przemysłowych. Przychody sądeckiego przedsiębiorstwa wynoszą już ponad miliard złotych, co ważne ponad jedna trzecia pochodzi z eksportu, bo produkowane w Nowym Sączu bramy z trafiają na kilkadziesiąt zagranicznych rynków.
Florek daleko za Wiśniowskim
Daleko w tyle za Wiśniowskim jest Ryszard Florek, który zamyka zestawienie, bo znalazł się na setnym miejscu. Majątek biznesmena szacowany jest na 720 mln złotych.
Sądeckie Fakro to potentat na światowym rynku okien dachowych i schodów strychowych. Firma zatrudniająca blisko trzy tysiące osób ma zagraniczną sieć spółek zajmujących się dystrybucją i produkcją.
Czytaj też Zjeżdżalnia, basen, tarasy nad potokiem. Otworzyli rekreacyjny full wypas pod Nowym Sączem [ZDJĘCIA]
Sądeckim akcentem listy milionerów „Wprost” jest także Zbigniew Jakubas, większościowy udziałowiec akcji nowosądeckiego Newagu. W tegorocznym rankingu zajął dwudziestą piątą lokatę z majątkiem szacowanym na 2, 62 mld złotych.
Rankingowa stawka rośnie
Jaki trzeba mieć majątek, żeby trafić na listę 100 najbogatszych Polaków „Wprost”? Jak piszą autorzy zestawienia stawka cały czas rośnie. Żeby wskoczyć chociaż na ostatnie, setne miejsce tegorocznego rankingu, trzeba było dysponować majątkiem szacowanym na 625 mln złotych.
- Proszę nie słuchać opowieści, że bogaci Polacy biednieją. Już niedługo próg wejścia osiągnie okrągły miliard złotych i Lista 100 najbogatszych Polaków przestanie być listą milionerów, tylko miliarderów – pisze „Wprost.”
W sumie cała setka najbogatszych Polaków zgromadziła 253,5 mld zł majątku. To o prawie 10 proc. więcej niż jeszcze w 2023 roku.
Kto trafił na szczyt tegorocznego zestawienia?
Ranking otwiera Tomasz Biernacki, którego majątek jest szacowany na ponad 20 miliardów złotych. Swoją fortunę zbił na sieci dyskontów Dino i z powodzeniem zaczyna rywalizować z Biedronkami należącymi do potężnej portugalskiej grupy Jeronimo Martins. Ma też już więcej sklepów niż niemiecki Lidl. Biznesmen uchodząc za najbardziej tajemniczego polskiego miliardera inwestuje także na Sądecczyźnie. ([email protected]) fot. archiwum
