Tragedia w Nowym Sączu. Maszynista nie miał szans by wyhamować
Było kilkanaście minut po godzinie siedemnastej, jak na torach, pomiędzy śródmiejskim dworcem a przejazdem kolejowym przy ulicy Grunwaldzkiej w Nowym Sączu doszło do tragedii. Pociąg relacji Krynica Zdrój - Kraków, potrącił 32-letniego mieszkańca Nowego Sącza. Mężczyzna nie miał żadnych szans na przeżycie. Zginął na miejscu.
Z informacji przekazanych naszej redakcji przez podinsp. Katarzynę Cisło z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie wynika, że pociąg dopiero co ruszył ze stacji. Maszynista w ostatniej chwili zauważył leżącego na torach mężczyznę. Mimo starań nie udało mu się zatrzymać pociągu. Podróżowało nim około 80 osób. Wszyscy kontynuowali dalszą podróż autobusem.
Przez wiele godzin w miejscu wypadku pracowali policjanci wraz z prokuratorem, którzy ustalali przyczyny i okoliczności tego dramatu. To już kolejna tragedia na torach w ostatnim czasie w naszym regionie. Przypomnijmy. W minioną niedzielę (26 września), pociąg relacji Krynica Zdrój - Kraków Główny, potrącił 22-letnią mieszkankę Stróż. Ona również zginęła na miejscu. ([email protected] Fot. Ilustracyjna Pixabay)