Śmierć poluje na pieszych na sądeckich ulicach. Kolejny dramat na pasach
Ludzie, którzy czekają na przystanku autobusowym przy ulicy Królowej Jadwigi, gdzie na pasach została potrącona osiemdziesięcioletnia kobieta są wstrząśnięci.
- Ledwo wczoraj, niedaleko, na Limanowskiego, był ten straszny wypadek, a dzisiaj znowu kolejne potrącenie i to na pasach - t mówią oburzeni.
Zobacz także: Krew na jezdni. Kobieta została potrącona przez samochód [ZDJĘCIA]
- Bo też jeżdżą, jak szaleni ci kierowcy. Cała ulica do nich należy. Strach przechodzić nawet po pasach - mówi starszy mężczyzna - człowiek galopem musi przechodzić przez jezdnię, żeby w niego nie wjechali.
- Samego wypadku nie widziałam, dopiero potem zobaczyłam, tę starsza panią, jak leżała tam, na brzegu jezdni - mówi mieszkanka jednego z z bloków przy ulicy Królowej Jadwigi. - Nie wiadomo, czy biedaczka już przeszła przez pasy, czy dopiero na jezdnię wchodziła. Jak przyjechało pogotowie to widziałam, że podnosiła rękę, a więc była przytomna. Nie wiem czy została ciężko ranna. Karetka szybko ją zabrała. Mam nadzieję, że z tego wyjdzie.
- Tu na Królowej Jadwigi przejście dla pieszych jest szczególnie niebezpieczne. Może dlatego, że samochody jadą od ronda pod Białym Klasztorem pod górkę i nabierają prędkości - zastanawia się jedna z czekających na przystanku kobiet. Coś trzeba z tym zrobić. Może powinni zamontować światła.
W jakim stanie jest kobieta i jakich doznała obrażeń, na razie nie wiadomo. Wczorajszy wypadek na przejściu dla pieszych na ulicy Limanowskiego, gdzie na pasach została potrącona 67-letnia kobieta, znalazł tragiczny finał. Starsza pani zmarła w szpitalu.
Czytaj też Kobieta potrącona na pasach przegrała walkę o życie. Zmarła w szpitalu
[email protected] fot. Jm