Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 13 maja. Imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego
13/11/2013 - 08:01

Słowacy polują na polskie wilki. Akcja ekologów

Działacze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot domagają się wprowadzenia przez Słowację w 23-kilometrowym pasie przygranicznym z Polską pełnej ochrony wilków. Polscy ekolodzy uważają, że wprowadzone przez Słowaków zmiany w zasadach polowań na wilki nie zabezpiecza transgranicznej karpackiej populacji tych drapieżników, ściśle chronionych w Polsce.
1 listopada br. rozpoczął się na Słowacji kolejny sezon polowań na wilki. Tamtejsze Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju, po konsultacji z Ministerstwem Środowiska i Ochrony Przyrody, ustaliło limit odstrzału wilków w sezonie łowieckim 2013/2014 na 80 sztuk. Jest to prawie o połowę mniej niż w zeszłym roku, co polscy ekologowie przyjęli z uznaniem, jako krok we właściwym kierunku, ale niewystarczający.

- To nie zapewnia pełnej ochrony transgranicznej populacji tego gatunku
– uważa Radosław Ślusarczyk, prezes Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot i inicjator międzynarodowej koalicji organizacji przyrodniczych działających dla ochrony drapieżników w Europie. Ślusarczyk dodaje: "Wyznaczane limity odstrzału wilków nie mają naukowego uzasadnienia i tym samym są uznaniowe. Jako międzynarodowa koalicja organizacji przyrodniczych będziemy dążyć na poziomie Komisji Europejskiej do pełnej ochrony tych drapieżników przy polskiej granicy oraz wprowadzenia przez słowacki rząd trwałych rozwiązań wzmacniających ochronę gatunkową wilka na Słowacji".


Działacze Pracowni na rzecz Wszystkich Istot domagają się wprowadzenia na Słowacji, przy granicy z Polską 23-kilometrowej strefy wolnej od polowań na wilki. Dotyczyłoby to również terenów Słowacji, przylegających do Sądecczyzny, gdzie problem wilków najlepiej znają rolnicy, których inwentarz żywy trzebią te drapieżniki.

                                                                                                          ***
Nadleśniczy Nadleśnictwa Stary Sącz Paweł Szczygieł mówi, że w zeszłym tygodniu u jednego z gospodarzy w Woli Kroguleckiej wilki zagryzły owcę z jagnięciem.
- Mamy porozumienie z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska na szacowanie szkód wyrządzonych przez drapieżniki - tłumaczy nadleśniczy. - W tym roku jest to pierwszy przypadek szkód wyrządzonych przez wilki, w minionych latach rocznie notowaliśmy dwa, trzy przypadki, zatem nie jest to wielki problem, co wynika z faktu, że niewiele owiec wypasa się u nas na halach. Większe szkody wilki czynią w populacji zwierząt płowych, o czym dobrze wiedzą myśliwi i leśnicy.
Paweł Szczygieł mówi, że w lesie, szczególnie w zwartych kompleksach, np. pod Przehybą można się natknąć na szczątki rozszarpanych przez wilki saren i jeleni. Mimo takiej wiedzy, starosądecki nadleśniczy popiera ekologów z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
- Wilki dziennie przemierzają po kilkadziesiąt kilometrów - mówi Paweł Szygieł. - W trakcie swoich wędrówek swobodnie przemieszczają się pomiędzy Polską a Słowacją, gdzie do nich można swobodnie strzelać, dlatego powstanie takiej strefy buforowej na Słowacji, stworzyłoby ostoję dla wilków, przyczyniając się do lepszej ochrony gatunku.
Wychodzi na to, że Szczygieł nie jest wrogiem wilków...

WARTO WIEDZIEĆ

W Polsce wilk należy do gatunków ściśle chronionych, co oznacza, że nie wolno na niego polować – jest to zabronione prawem. Odpowiednia ustawa została jednak uchwalona dopiero w 2006 roku (poprawiona ustawa z 1998 roku, która gwarantowała wilkom ochronę, ale nie ścisłą). Wcześniej rzeczywistość nie przedstawiała się dla wilków różowo. Po II wojnie światowej, od 1955 do 1975 roku za zabicie wilka wypłacano premie, co doprowadziła do niemal całkowitego wytrzebienia zwierząt tego gatunku na terenie naszego kraju. Obecnie wilk chroniony jest na terenie całej Polski. Zgodę na odstrzał osobników niebezpiecznych bądź uporczywie atakujących stada, wydaje Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska na wniosek konserwatora przyrody. Jeśli wilk wyrządza szkody finansowe, odpowiada za nie Skarb Państwa. Oczywiście, jak wiele innych gatunków, tak i wilki padają ofiarami kłusowników.
Populacja wilka w Polsce odradziła się. Ilość wilków ocenia się aktualnie na półtora tysiąca. Najwięcej wilków żyje w województwach podkarpackim, małopolskim i podlaskim. Zalesione środowisko górskie bardzo im sprzyja, są tam bezpieczne, mają wiele kryjówek i pożywienia. Karpaty to ich największa ostoja.

(s), źródło: Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, wilki.pl








Dziękujemy za przesłanie błędu