Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
08/03/2021 - 11:30

Region: łóżka respiratorowe zajęte, coraz więcej testów dodatnich

W szpitalach działających w regionie coraz trudniej o miejsca respiratorowe dla chorych zmagających się z COVID-19. W Szpitalu Specjalistycznym im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu wszystkie sześć respiratorów jest zajętych. W pozostałych szpitalach wolne łóżka respiratorowe można dosłownie policzyć na palcach jednej ręki. Jak podkreślają szefowie tych placówek sytuacja jest bardzo dynamiczna. Może zmienić się dosłownie z godziny na godzinę.

Pandemia. Fot. Pixabay
W Szpitalu Specjalistycznym im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu są zajęte wszystkie łóżka „covidowe”. W tej placówce leczonych jest ponad pięćdziesięciu pacjentów zakażonych koronawirusem.

- Wszystkie sześć respiratorów jest zajętych – powiedział Sądeczaninowi lek. med. Bogusław Latacz, dyrektor ds. medycznych sądeckiego szpitala. – Na razie nie obserwujemy gwałtownego napływu pacjentów „covidowych”, ale sytuacja, jeśli chodzi o liczbę przyjmowanych chorych „covidowych” jest bardzo dynamiczna. Może się zmienić z dnia na dzień, z godziny na godzinę. Mamy również do czynienia z takimi sytuacjami, że pacjenci zgłaszają się do szpitala z zupełnie innymi dolegliwościami, a po wykonaniu testu w kierunku SARS CoV-2 okazuje się, że w ich przypadku test dał wynik dodatni.

Dyrektor Latacz zwraca uwagę na już klarującą się w ostatnich dniach niekorzystną tendencję. Jaką? Zauważalny jest bardzo wysoki wskaźnik dodatnich testów.

Czytaj także: W Polsce otwierane są szpitale tymczasowe. Co z tym w Krynicy Zdroju?

- Wśród wykonywanych testów więcej niż połowa jest, niestety dodatnia – dodaje dyrektor Latacz. – Im więcej zakażonych tym wcześniej czy później będzie też więcej pacjentów z powikłaniami „pocovidowymi”.

Dyrektor ds. medycznych sądeckiego szpitala mówi, że z niepokojem będzie obserwował to, co będzie się działo w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Jego zdaniem w tym okresie sytuacja koronawirusowa może się pogorszyć, a to skutkowało będzie zwiększoną liczbą pacjentów „cowidowych”.

W Szpitalu Powiatowym im. Miłosierdzia Bożego w Limanowej zajętych jest obecnie trzy łóżka, na których pacjenci muszą mieć wspomaganie tlenowe. Obecnie w tej placówce jest leczonych ponad dwudziestu pacjentów zakażonych koronawirusem. Większość stanowią chorzy z ościennych powiatów, głównie Brzeska i Bochni. Są też pacjenci z Nowego Sącza.

Dyrektor placówki Marcin Radzięta mówi również o dynamice sytuacji.

Czytaj także: Po co pępek zalewać śliwowicą i zaklejać przed podróżą

W Szpitalu Specjalistycznym im. H. Klimontowicza w Gorlicach leczonych jest obecnie ponad trzydziestu pacjentów chorujących na COVID-19. Wspomaganie respiratorowe ma czterech pacjentów.

Dyrektor Marian Świerz przyznaje, że w powiecie gorlickim wśród testowanych osób dwadzieścia pięć procent ma wynik dodatni.

Szpital im. dr. J. Dietla w Krynicy Zdroju nie jest na razie szpitalem „covidowym”. Pacjenci zakażeni koronawirusem z tego regionu przewożeni są do szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej.

- W naszym regionie obserwujemy też wśród testowanych osób więcej testów dodatnich – mówi Sławomir Kmak, dyrektor krynickiego szpitala. – Powiem tak. Uważajmy na siebie.

[email protected], fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu