Pomimo suszy w Roszkowicach ziemniaki obrodziły. Codziennie podlewali zagony
W Roszkowicach, rolniczej enklawie Nowego Sącza, pomimo suszy ziemniaki obrodziły nad wyraz. Wczoraj, czołowy gospodarz Roszkowic i znany drużba weselny Paweł Fecko zebrał kilkanaście przyczep dorodnych kartofli. W wykopkach pomagał mu brat Grzegorz, zresztą radny miejski z Przetakówki. Rajca ma zacięcie reporterskie i zadbał o zdjęcia imponujących bulw ziemniaczanych, które z przyjemnością przedstawiamy.
- To się nie wzięło z niczego, brat codziennie jeździł cysterną i podlewał zagony - tłumaczy Grzegorz Fecko.
Podlewanie ziemianików - tego jeszcze nie było!
Dodajmy, że część zbiorów tradycyjnie trafi do piwnic ojców jezuitów z parafii Ducha Świętego, albowiem Roszkowice od blisko dwustu lat zaopatrują zakonników od św. Ignacego Loyli w płody rolne.
Paweł Fecko obrabia 8 hektarów. Ma wszelaki sprzęt rolniczy, ale ważniejsze jest to, że kocha rolę. To jeden z ostatnich takich gazdów na Sądecczyźnie, a w granicach administracyjnych Nowego Sącza istny rodzynek.
Gratulujemy zbiorów ziemniaków na Roszkowicach!
(s)
Fot. Grzegorz Fecko