Oświęcim nie zapłacił jeszcze za sądecki PKS. Trwa spór!

Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej i Spedycji Oświęcim S.A., które wygrało licytację tzw. części przewozowej sądeckiego PKS-u do dziś nie wpłaciło całej kwoty za swój zakup. Jak udało nam się dowiedzieć trwa spór prawny związany z interpretacją umowy sprzedaży.

- Cała kwota nie wpłynęła na konto, a miało to nastąpić do 31 marca tego roku – mówi Bohdan Rojowski, likwidator PKS w Nowym Sączu. – Przedsiębiorstwo wpłaciło około 50 proc. Podjęliśmy już szereg działań formalno-prawnych celem odzyskania tych należności.

A chodzi o 3 mln 200 tys. zł, za które firma nabyła m.in.: 70 autobusów, licencje i zezwolenia na wykonywanie tras.

Próbowaliśmy się skontaktować z prezesem Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej i Spedycji Oświęcim S.A. W sekretariacie dowiedzieliśmy się jedynie, że komentarza dziś nie uzyskamy, bo Leszek Rykała jest poza siedzibą firmy.

Zgodnie z tym, co przekazał nam likwidator sądeckiego PKS-u przedsiębiorstwo kwestionuje zapisy prawne podpisanej w lipcu ubiegłego roku umowy sprzedaży.

- Jest spór prawny w interpretacji – skomentował Bohdan Rojowski. Likwidator nie chciał powiedzieć, o jakie zapisy chodzi zasłaniając się tajemnicą handlową.

Czytaj: Oświęcim kupił PKS w Nowym Sączu za 3 mln 225 tys. zł!

20 lipca 2012 r. Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej i Spedycji Oświęcim S.A. wygrało licytację Zorganizowanej Części Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Nowym Sączu. W licytacji nie mieli konkurentów.

Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej i Spedycji Oświęcim S.A. działa na lokalnym i regionalnym rynku przewozów osobowych od 1949 roku. Przejęcie sądeckiego przedsiębiorstwa nie jest pierwszą tego typu transakcją spółki. W kwietniu ubiegłego roku oświęcimska spółka przejęła PKS w Krakowie.

(MC)

Fot. ALF

Skomentuj