Nowy Sącz: zmarł Maciej Turski, jeden z ostatnich drukarzy
Maciej Turski zmarł 12 kwietnia w wieku 70 lat. Był drukarzem w drugim pokoleniu. Uwielbiał zapach papieru. Kochał swój zawód. Ogromną radość sprawiało mu również dzielenie się z innymi swoją pasją.
Nikomu nigdy nie odmówił pomocy i fachowej porady. Przeszedł on, jak mówił wszystkie szczeble drukarstwa, a tego zawodu uczył się od swojego ojca, który był kierownikiem drukarni.
Śp. Maciej Turski był człowiekiem bez reszty oddanym swojej pasji. W swoim zawodzie przepracował ponad pół wieku, w tym czterdzieści w sądeckim Nowomagu.
Ostatnie lata, będąc już na emeryturze związany był z Muzeum Okręgowym w Nowym Sączu, gdzie w Miasteczku Galicyjskim prowadził warsztaty w pracowni, w której stały stare maszyny drukarskie. Barwnie opowiadał o tym zawodzie młodemu pokoleniu.
Można go było także zobaczyć przy prasie drukarskiej podczas licznych imprez plenerowych organizowanych przez sądeckie muzeum, między innymi podczas dorocznego Jarmarku św. Małgorzaty.
Jeszcze w lipcu ubiegłego roku właśnie jego stoisko cieszyło się ogromnym powodzeniem, a odwiedzający jarmark z zapartym tchem słuchali opowiadania o tym zawodzie.
- Jestem jednym z ostatnich zecerów, przedstawicielem zawodu, który już nie istnieje, którego nikt się już nie uczy. Kto teraz składałby takie czcionki ręcznie? Teraz są inne technologie, komputeryzacja. Gdybym w życiu miał wybierać jeszcze raz to wybrałbym ten właśnie zawód. To nie była praca, ale sztuka tworzenia druku – mówił rok temu Sądeczaninowi.info Maciej Turski.
Śp. Maciej Turski spoczął na cmentarzu w Gołąbkowicach w Nowym Sączu.
[email protected], fot. IM.