Kiedyś piękny ośrodek w Bartkowej – Posadowej tętnił życiem. Obecnie to kompletna ruina [ZDJĘCIA]

Nieruchomość z przejściem nad drogą, prowadzącym nad brzeg Jeziora Rożnowskiego jest doskonale położona. Jeszcze całkiem niedawno w tym obiekcie nad jeziorem organizowane były szkolenia dla służby więziennej z całego kraju. Standard obiektu był bardzo wysoki. Co więcej. W tym obiekcie można było także wynająć pokoje, w których można by przenocować. Tak było kiedyś.

Od dziesięciu lat obiekt, będący w zasobach nieruchomości Skarbu Państwa, którym dysponuje obecnie starosta nowosądecki stoi pusty. Dawny ośrodek szkolenia służby więziennej popada w zapomnienie, jest coraz bardziej zdegradowany.

Na przestrzeni dekady było kilka koncepcji zagospodarowana tego budynku. Niestety z żadnej nic nie wyniknęło. Jedną z ostatnich, która się pojawiła w przestrzeni medialnej było przekształcenie tego miejsca w ośrodek dla uchodźców. I w tym przypadku jak szybko ta koncepcja się pojawiła tak szybko przestało być o niej głośno.

- Właścicielem nieruchomości i budynku jest Skarb Państwa – powiedział „Sądeczaninowi” Jarosław Baziak, wójt gminy Gródek n. Dunajcem. – Pozostają one w zarządzie starosty Powiatu Nowosądeckiego i to on będzie podejmował decyzję we współpracy ze Skarbem Państwa co dalej z tym obiektem, jaka będzie jego przyszłość.

Obiekt jest o tyle ciekawy, że ta nieruchomość ma dogodne zejście nad brzeg Jeziora Rożnowskiego. Kto kiedykolwiek mijał Ośrodek „Bartek” ten zapewne wie, że nad brzeg Jeziora Rożnowskiego można przejść stalową kładką nad drogą, a dalej schodzi się już na sam brzeg jeziora. Widok z kładki jest obłędny. Widać całą panoramę Jeziora Rożnowskiego wraz z Małpią Wyspą.

W minionych latach starostowie zachęcali wojewodę małopolskiego do sprzedaży tej nieruchomości. Jak dotąd się to nie udało.

Co dalej z tym obiektem?

Zapytaliśmy w Starostwie Powiatowym w Nowym Sączu.

- Nieruchomość, o której mowa, to były Ośrodek Doskonalenia Kadr Służby Więziennej w Bartkowej – powiedziała „Sądeczaninowi” Maria Olszowska z Biura Promocji i Wspierania Organizacji Pozarządowych Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu.

- Aktualnie nieruchomość ta wchodzi w skład zasobu nieruchomości Skarbu Państwa, którym dysponuje Starosta Nowosądecki. Decyzje starosty dotyczące trwałego sposobu rozdysponowania nieruchomością Skarbu Państwa wymagają uzyskania zgody wojewody.

Obecnie starosta nowosądecki wystąpił do wojewody małopolskiego z kolejnym wnioskiem o wyrażenie zgody na sprzedaż tej nieruchomości w trybie przetargu nieograniczonego. Procedura w tym zakresie jest już w toku.

- Nadmieniam, że w poprzednich latach wnioski o sprzedaż także były kierowane do wojewody małopolskiego, jednakże nie uzyskano wówczas zgody na dokonanie tej czynności, ponieważ w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim rozważano inne formy rozdysponowania nieruchomością – dodaje Maria Olszowska.

Czy gmina Gródek n. Dunajcem zdecydowałaby się kupić tą nieruchomość?

- Budynek jest w dramatycznym stanie – dodaje wójt gminy Jarosław Baziak. – W środku praktycznie niczego nie ma. Jest zdewastowany. Mówiąc o obiekcie mówimy raczej o nowym obiekcie, o przywróceniu tej nieruchomości do użytkowania, a to oznacza dziesiątki milionów złotych. W interesie gminy jest to, by ta nieruchomość znowu tętniła, jak dawniej życiem. Trzeba jednak spojrzeć racjonalnie na tę inwestycję.

Jarosław Baziak nie ukrywa, że gdyby gmina Gródek n. Dunajcem miała mocnego partnera w postaci na przykład województwa małopolskiego czy jakiejkolwiek innej instytucji to rozważyłaby kwestię ewentualnego przejęcia tego obiektu.

- Można byłoby tam utworzyć coś na wzór Skamieniałego Miasta w Ciężkowicach – dodał wójt Baziak. – Nieruchomość jest fenomenalna. Z niej roztacza się widok na Małpią Wyspę, a przy dobrej widoczności na Tatry. Jest to nieruchomość o nieprawdopodobnym potencjale. Zobaczymy w najbliższych tygodniach, może miesiącach, jaka jest przyszłość tego obiektu.

([email protected], fot. Maria Olszowska/Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu), © Materiał chroniony prawem autorskim.