Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
03/04/2022 - 16:40

I to są odwiedziny. Wolniutko, spacerkiem do celu w Piątkowej [ZDJĘCIA]

Trzeba przyznać, że taki widok przed wejściem do własnego domu zaskakuje. Pan Józef, mieszkaniec Piątkowej, taką oto sytuację zastał w piątek, po powrocie z pracy do domu. Jak się okazuje, miejsce, gdzie mieszka nasz czytelnik, upatrzyły sobie nie tylko dziki.

Czytaj także: Puszki wolontariuszy błyskawicznie zapełniają się. Wesprzyj Sądeckie Hospicjum!

Coraz częściej można zauważyć, że dzikie zwierzęta przestają być dzikie. Dzisiaj mieszkańcy Sądecczyzny mogą spotkać nie tylko dziki podchodzące bardzo blisko siedzib ludzkich, ale także jelenie, sarny i lisy. Podchodzą bardzo blisko domostw, w poszukiwaniu pożywienia. Dzikie zwierzęta doskonale wiedzą, że w pobliżu domów zawsze znajdą coś do jedzenia.

- Dziki, które po raz kolejny odwiedziły moją działkę, to zwierzęta zupełnie nie bojące się ludzi – mówi pan Józef, który przesłał do naszej redakcji kilka fotek z odwiedzin tych nietypowych gości. - Z lenistwa nawet nie chciały za bardzo ryć w poszukiwaniu pożywienia.

Pan Józef przyznaje, że ta skądinąd sympatyczna grupa sprytnie odszukała działki, na których pozostawiono w ziemi ziemniaki, czy inne plony. Chętnie korzysta też z utworzonych przy domostwach kompostowników.

Czytaj także: W Nowym Sączu zapłonęły znicze pamięci w 17. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II

- Podobnie jest z innymi dzikimi zwierzętami – dodaje. - Brakuje mi jednak tego bogactwa, jeśli chodzi o dzikie ptactwo. Pojedynczo na spacerach dostrzegam bażanta, nigdy nie zauważyłem np. kuropatwy. Oczywiście inne gatunki ptactwa dają piękny koncert, najlepiej słuchać tego niepowtarzalnego koncertu wstając wcześnie rano, tak koło godziny czwartej. Wiosna to specyficzny czas. Warto wybrać się na spacer, podziwiajmy to życie, które nam towarzyszy. Wtedy łatwiej nam będzie doceniać Stwórcę. ([email protected], fot. JZ).

I to są odwiedziny. Wolniutko, spacerkiem do celu w Piątkowej




Trzeba przyznać, że widok takiego spaceru przed wejściem do własnego domu nie jest czym powszednim, ani naturalnym. Pan Józef, mieszkaniec Piątkowej taką oto sytuację zastał w piątek, po powrocie z pracy do domu. Jak się okazuje miejsce, gdzie mieszka nasz czytelnik upatrzyły sobie nie tylko dziki.






Dziękujemy za przesłanie błędu