Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 16 maja. Imieniny: Andrzeja, Jędrzeja, Małgorzaty
17/06/2012 - 07:03

„Galicja mon amour”. Czwarta odsłona Topografii mitu

W Galerii Sztuki Współczesnej BWA SOKÓŁ oglądać można przedostatnią wystawę z cyklu „Galicja. Topografie mitu”. Kuratorką międzynarodowego projektu „Galicja, mon amour. Szaleństwo, fantazja i fantazmat” jest Danna Heller.
Cykl pięciu wystaw odbywających się na przełomie 2011 i 2012 roku obrazować ma sztukę współczesną narodów dawnej monarchii austro-węgierskiej. Do jego realizacji Małopolskie Centrum Kultury SOKÓŁ uzyskało duże dotacje ze środków unijnych (z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego 2007-2013) oraz budżetu województwa małopolskiego. Samą ideę przedsięwzięcia podsunęła Anda Rottenberg, która będzie kuratorką ostatniej wystawy, zaś projekt koordynowała przez rok Karolina Klimek, a obecnie Łukasz Białkowski. W ramach projektu „Sztuka współczesna narodów dawnej monarchii austro-węgierskiej” w Galerii Sztuki Współczesnej BWA SOKÓŁ zrealizowano następujące wystawy: Pasja ornitologa. Tworzenie mitu (kurator: Adam Budak), Rytmika ćwiczeń (kurator: Michal Koleček), Utracone historie (kurator: Barnabás Bencsik).
„Galicja mon amour” to nowe spojrzenie na „galicyjskość", jej żydowskie pierwiastki w sposób nieco teatralny i groteskowy, odbiegający od wcześniejszych wyobrażeń prezentowania tego zagadnienia.
Słowo „Galicja” szeptane jest do naszego ucha, wywołuje mieszane uczucia. Z jednej strony reprezentuje poczucie otwartości, wielokulturowości i braku nacjonalizmu w czasach cesarstwa austro-węgierskiego, wzbudza poczucie tęsknoty za naiwnie wyobrażoną przestrzenią, która już nie istnieje. Z drugiej jednak strony w dawnej Galicji szczególnie wyraźne są ślady traumatycznego okresu II wojny światowej, jej katastrofalnych skutków dla Żydów i innych społeczności, które wyeliminowano z tego regionu – wskazała podczas wernisażu Danna Heller. – Odnoszą się oni do Galicji i jej „rodzica”, cesarstwa austro-węgierskiego, w relacjach wahających się między fantazją, szaleństwem a sferami fantazmatycznych zmysłów – dodała kuratorka.
Już pierwszym potwierdzeniem słów Danny Heller był performance tekstowo-dźwiękowy Josefa Sprinzaka „Czytanie Franciszka Józefa” o przewodnim temacie... wąsów i Żydów. Izraelskiemu artyście przygrywało sądeckie trio smyczkowe. Całość wyglądała zaskakująco i bardzo udanie.
Na wystawie „Galicja mon amour. Szaleństwo, fantazja i fantazmat” podziwiać można prace artystów z terenu byłej Galicji, ale i nie tylko. Rimma Arslanov, Anna Artaker, Benni Efrat, Hadassa Goldvicht, Lilla Khoor, Little Warsaw (András Gálik i Bálint Havas), Christian Mayer, Uri Nir, Boris Oicherman, Gábor Roskó, Julião Sarmento, Josef Sprinzak, Rona Fon Stern, Bálint Szombathy, Jan Tichy, Arkadiusz Tomalka, Gil Yefman, a także Nikifor Krynicki. Są to zarówno obrazy, fotografie, filmy quasi-dokumentalne, video art, instalacje, tkanina z motywem zębów i oczu czy purpurowy zamek z dmuchanego szkła. Na piątkowym wernisażu gościło wielu artystów, także autorów prac prezentowanych na wystawie, a gościem specjalnym była Anda Rottenberg.

(JB)
Fot. JB







Dziękujemy za przesłanie błędu